W warszawskim hotelu Hyatt rozegrano Pokerowe Oskary, turniej amerykańskiego pokera Texas Hold’em, w którym wzięli udział biznesmeni, dziennikarze, politycy i gwiazdy szklanego ekranu.
Pokerowe Oskary
Pierwsze miejsce niespodziewanie dla samego siebie zajął Marcin Mroczek, który jak nam powiedział nauczył się grać w pokera z telewizji i wcześniej zaledwie kilka razy siedział przy prawdziwym stole do gry.
Pokerowe Oskary
"Miałem trochę szczęścia. Kilka razy oglądałem pokera w telewizji i zafascynowało mnie to, jak faceci patrzą na siebie i próbują wyczytać ze swoich twarzy co przeciwnik ma w kartach" – powiedział aktor.
Pokerowe Oskary
"Nie wierzyłem, że tak się da, ale okazało się, że kilka razy udało mi się zablefować i nikt mnie nie wyczuł."
Pokerowe Oskary
Zwycięzca w nagrodę pojedzie w przyszłym roku razem z osobą towarzyszącą na turniej pokerowy do Portugalii.
Pokerowe Oskary
Gorzej powiodło się bratu bliźniakowi Rafałowi, który niestety nie dotarł do finału.
Pokerowe Oskary
„Grałem za ostro i za agresywnie” – powiedział ze śmiechem.
Pokerowe Oskary
Trzecie miejsce zajął Tadeusz Ross.
Pokerowe Oskary
„To przypadek, bo dopiero po raz trzeci usiadłem przy stole do pokera. Tak naprawdę w ogóle nie gram w karty, bo ich nie lubię. To dla mnie czarna magia, usiadłem i prawie wygrałem” - powiedział.
Pokerowe Oskary
Przy stole dostrzec można było też Andrzeja Nejmana oraz Liroya, którym tym razem się nie powiodło.
Pokerowe Oskary
„Po prostu nie szła mi karta. Nie miałem ani jednej trojki, ani nawet dwóch par. Ale to dobrze, bo to znaczy, że mam po co wracać do domu” – zdradził Andrzej Nejman.