Lekarz Patricka Swayze potwierdził informację o chorobie nowotworowej aktora, jednak zaprzeczył, jakoby jego pacjentowi zostało jedynie 5 tygodni życia.
W artykule opublikowanym w jednym z amerykańskich tabloidów sugerowano ostatnio, że stan chorego na raka trzustki Swayze nie poprawił się po zastosowaniu chemioterapii i że opiekujący się aktorem lekarze dają mu zaledwie 5 tygodni życia. Tymczasem doktor George Fisher, osobisty lekarz gwiazdora, zapewnia, że doniesienia te są nieprawdziwe.
- Patrick dobrze reaguje na prowadzoną przez nas terapię - oświadczył Fisher. - Opowieści o jego rychłej śmierci są absolutnie nieprawdziwe. Wszyscy jesteśmy optymistycznie nastawieni.
Polscy widzowie mogli ostatnio podziwiać Patricka Swayze w obrazie "Wszystko zostaje w rodzinie" z lutego 2006 roku.