''Pentameron'': Za górami, za lasami [RECENZJA DVD]

Scenariusz nominowanego do Złotej Palmy filmu Matteo Garrone (m.in. „Gomorra”) został oparty na „Lo cunto de li cunti overo lotrattenemiento de peccerille”, słynnej XVII-wiecznej antologii neapolitańskich baśni autorstwa Giambattisty Basile’a, zawierającej pierwotne wersje m.in. „Kopciuszka” czy „Kota w butach”. Szczęśliwie ze zbioru 50 opowieści twórcy wygrzebali trzy szerzej nieznane historie, które z całą pewnością nie są skierowane do młodego widza bądź czytelnika.

Bezsprzecznie największe wrażenie, obok zaskakująco współczesnej wymowy barokowych baśni, robi warstwa wizualna filmu. Urzekający pięknem i okrucieństwem „Pentameron” z jednej strony odwołuje się do najświetniejszych tradycji mrocznego kina fantasy, z drugiej nawiązuje do wystawnych, surrealistycznych widowisk Federico Felliniego (z „Casanovą” i „Satyriconem” na czele) czy Jima Hensona. Włosko-francusko-brytyjska produkcja oszałamia inscenizacyjnym rozmachem, mnogością postaci, kunsztownymi kostiumami oraz detalem. Mroczny świat Garrone zaludniają księżniczki, kuglarze, targani namiętnościami władcy oraz wspaniałe stwory, które przypominają, czym tak naprawdę jest magia kina.

Uzupełnieniem tego pulsującego erotyzmem, niepokojącego, a jednocześnie perwersyjnie fascynującego świata jest obsada – i to nie byle jaka. Włoskiemu reżyserowi udało się nakłonić do współpracy plejadę gwiazd – m.in. nominowanych do Oscara Salmę Hayek i Johna C. Reilly’ego, choć tak naprawdę są oni tu zaledwie pięknym, acz kosztownym dodatkiem.

„Pentameron” może śmiało pretendować do najciekawszych filmowych wydarzeń minionego roku. Dlatego niezmiernie cieszy fakt, iż M2 Films potraktowało obraz Matteo Garrone ze szczególną czułością i czcią. W odróżnieniu od poprzednich wydań dystrybutora, na dysku znalazły się dodatki wyczekiwane przez kinomanów, które nie ograniczają się wyłącznie do zwiastunów (takowe również się tu znalazły) czy nikomu niepotrzebnej galerii fotosów. Po zakończonym seansie wracamy do menu i odpalamy zakładkę z suplementami. Co tam znajdziemy?

Za kulisami: czyli trwający aż 17 minut making-of, w którym widz zostaje zabrany za kulisy powstawania kluczowych scen. Całość nie posiada komentarza, jednak to nie przeszkadza w m.in. podziwianiu pracy specjalistów z włoskiego studia Miknarium, odpowiedzialnych za animatroniczną kukłę morskiego potwora, sugestywną charakteryzację sióstr czy gigantyczną pchłę króla Highhillsa, sterowaną przez ukrytą w jej wnętrzu operatorkę.

Salma Hayek na planie: czyli króciutki blurb, znajdujący się w powyższym materiale.

Wywiady: na płycie znalazły się również mniej lub bardziej zajmujące wywiady z obsadą – Vincentem Cassellem, Staty Martin, Bebe Cave, Johnem C. Reillym oraz rodzeństwem Lees. Całość trwa łącznie ponad 15 minut.

Grzegorz Kłos