Pete Postlethwaite

Wybitny angielski aktor filmowy i teatralny. Nominowany do Oscara za drugoplanową rolę w filmie „W imię ojca”.

Obraz

Pete Postlethwaite (właściwie Peter William Postlethwaite) urodził się 7 lutego 1945 roku w Warrington w Anglii. Jego rodzicami byli William i Mary Postlethwaite. Aktorstwem zajął się jako dwudziestokilkulatek. Pracował m.in. w prestiżowym Royal Shakespeare Company, szerszej publiczności stał się znany w połowie lat 80., kiedy to zaczął regularnie grać w produkcjach telewizyjnych i filmach kinowych.

Aktor grał w wielu superprodukcjach i epickich dziełach kinowych, tworząc charakterystyczne i niezapomniane kreacje. W 1994 roku został nominowany do nagrody amerykańskiej Akademii Filmowej za rolę Giuseppe Conlona w filmie “W imię ojca” Jima Sheridana w kategorii najlepszy aktor drugoplanowy. W jego dorobku znajdują się role w takich filmach jak “Ostatni Mohikanin”, “Orkiestra”, “Kroniki portowe”, “Zabić księdza”. Pete’a Postlethwaite mogliśmy podziwiać ostatnio w przebojach “Incepcja”, “Miasto złodziei” i “Starcie Tytanów”.

Steven Spielberg, z którym Postlethwaite współpracował na planie filmu “Zaginiony świat: Jurassic Park” i “Amistad”, swojego czasu obwołał Brytyjczyka “najlepszym aktorem na świecie”. Sam Postlethwaite żartował później ze słów Spielberga, tłumacząc, że “Steven miał chyba na myśli, że uważam się za najlepszego aktora na świecie”.

W 2004 roku otrzymał zaszczytny tytuł i oficerski order imperium brytyjskiego (OBE) za długoletnią pracę jako aktor filmowy, teatralny i telewizyjny. Postlethwaite żył w Shropshire w zachodniej Anglii. Angażował się w działalność polityczną - był przeciwny wojnie w Iraku, działał na rzecz walki z globalnym ociepleniem.

Postlethwaite przegrał wieloletnią walkę z rakiem jąder. Chorobę zdiagnozowano u niego już w 1991 roku, jednak mimo to aktor pozostał aktywny zawodowo. Pete Postlethwaite zmarł 2 stycznia 2011 roku w Shropshire w Anglii. Aktor przebywał wtedy w szpitalu niedaleko swojego domu w Anglii.

Postletwaite na krótko przed śmiercią podziękował publicznie całemu personelowi szpitala Royal Shrewsbury, w którym był poddany terapii. Aktor był wzruszony i wdzięczny za “wspaniałe” leczenie oraz opiekę w trakcie swojej ciężkiej choroby.

Od 1987 roku aż do jego śmierci był mężem Jacqueline Morrish. Mieli dwójkę dzieci, syna Williama (ur. 1989) i córkę Lily (ur. 1996).

Pete Postlethwaite

Źródło artykułu: WP Film
Wybrane dla Ciebie
Christian Bale w kontynuacji hitu? "Gorączka 2" nabiera kształtów
Christian Bale w kontynuacji hitu? "Gorączka 2" nabiera kształtów
O ich burzliwym związku pisali wszyscy. Co dziś mówi o Angelinie Jolie?
O ich burzliwym związku pisali wszyscy. Co dziś mówi o Angelinie Jolie?
Stanął przed sądem. Najpierw spalił dom aktora, a potem go zastrzelił
Stanął przed sądem. Najpierw spalił dom aktora, a potem go zastrzelił
Przyłapani. Teraz wiadomo, o czym rozmawiali
Przyłapani. Teraz wiadomo, o czym rozmawiali
Wspomina bat-sutki. "Było wiele żenujących momentów"
Wspomina bat-sutki. "Było wiele żenujących momentów"
Żyją z jego diagnozą od ponad 30 lat. Miała chwile kryzysu
Żyją z jego diagnozą od ponad 30 lat. Miała chwile kryzysu
Reakcja córek Emily Blunt na jej nową rolę rozczula. "Uważają mnie za najwredniejszą osobę na świecie"
Reakcja córek Emily Blunt na jej nową rolę rozczula. "Uważają mnie za najwredniejszą osobę na świecie"
Za młodu była prześliczna. Magdalena Zawadzka rozkochiwała w sobie mężczyzn nawet, gdy była żoną
Za młodu była prześliczna. Magdalena Zawadzka rozkochiwała w sobie mężczyzn nawet, gdy była żoną
"Temat bardzo bolesny". Cezary Pazura opowiedział o walce o córkę po rozwodzie
"Temat bardzo bolesny". Cezary Pazura opowiedział o walce o córkę po rozwodzie
Wyjątkowa komedia dziś w TVN. Warto pójść spać później
Wyjątkowa komedia dziś w TVN. Warto pójść spać później
Nie zmrużycie oka dziś w nocy. Julia Roberts i Richard Gere to duet idealny
Nie zmrużycie oka dziś w nocy. Julia Roberts i Richard Gere to duet idealny
Te cztery minuty uchroniły "Titanica" przed kompletną klapą. "Wymiotuję sobie na buty"
Te cztery minuty uchroniły "Titanica" przed kompletną klapą. "Wymiotuję sobie na buty"