Pierce Brosnan i jego nowe auto

Pierce Brosnan i jego nowe auto
Źródło zdjęć: © EastNews

07.06.2015 | aktual.: 22.03.2017 17:14

Jako James Bond miał słabość do pięknych kobiet i szybkich samochodów. Prywatnie przyznaje, że u płci pięknej najbardziej ceni nie wygląd, a charakter. Oczywiście sprawy mają się inaczej w przypadku cacek na czterech kółkach.

Jako James Bond miał słabość do pięknych kobiet i szybkich samochodów. Prywatnie przyznaje, że u płci pięknej najbardziej ceni nie wygląd, a charakter. Oczywiście sprawy mają się inaczej w przypadku cacek na czterech kółkach.

Pierce Brosnan pochwalił się ostatnio nowym zakupem – BMW i8, które onieśmiela nie tylko wyglądem, ale i ceną.

62-letni aktor zapłacił za nie ponad sto tysięcy funtów, jednak sądząc po jego uśmiechu, nie żałuje ani jednego wydanego pensa.

W dodatku – co dla Brosnana, od dawna angażującego się w działalność charytatywną, jest niezwykle ważne – jego nowa zabawka jest niezwykle ekologiczna i posiada elektryczno-spalinowy układ napędowy.


1 / 4

Bond na emeryturze

Obraz
© EastNews

Wybór tego konkretnego modelu samochodu fanów serii o Jamesie Bondzie raczej nie zdziwi – w końcu w 1997 roku, w „Jutro nie umiera nigdy”, grany przez Brosnana bohater poruszał się nowiutkim BMW 7.

I choć aktor agentem 007 już raczej nie zostanie – Brosnan wcielał się w kultową postać aż cztery razy, od 1995 do 2002 roku, kiedy to ostatecznie zrezygnował z roli i został zastąpiony przez Daniela Craiga – najwyraźniej po tylu latach zatęsknił za „szybką jazdą”.

2 / 4

Miłośnik zwierząt

Obraz
© EastNews

Nowoczesny samochód to nie jedyny większy wydatek aktora w ostatnich latach. Brosnan już od dawna jest żywo zaangażowanym w najrozmaitsze akcje miłośnikiem zwierząt i* hojnie wspiera fundacje broniące praw czworonogów.*

Sam zresztą podkreśla, że nie wyobraża sobie domu bez nich; jego ukochany pupilek – Shiloh – to pies uratowany z Hawajów.

- Każdego roku w Kalifornii zabitych zostaje pół miliona psów i kotów – mówił przerażony aktor, promując jedną ze swoich akcji, mającą na celu ratowanie bezdomnych zwierząt.

3 / 4

Jaki ojciec, tacy synowie

Obraz
© EastNews

Ale nie tylko działalność charytatywna może być dla aktora powodem do dumy.

Dwaj synowie Brosnana powoli próbują swoich sił w branży rozrywkowej, a ojciec, trzymając kciuki, uważnie śledzi ich karierę i wspiera w aktorskich dążeniach.

Sean Brosnan zadebiutował w „Robinsonie Cruzoe” w 1997 roku; pierwszą większą rolę dostał zaś w serialu „Dubplate Drama”, a za występ w o rok późniejszym krótkometrażowym „Old Dog” zebrał świetne recenzje od krytyki.* Już teraz marzy, że w przyszłości dorówna sławą ojcu.* Dylan Brosnan zaczął skromniej, choć wróży mu się wielką karierę – został twarzą kampanii marki odzieżowej Yves Saint Laurent i okazał się wymarzonym modelem. Na razie nie ciągnie go na plan filmowy, choć dziennikarze twierdzą, że to pewnie tylko kwestia czasu.

4 / 4

Aktorskie plany

Obraz
© EastNews

Sam Brosnan również nie próżnuje i grywa w kilku filmach rocznie, zręcznie manewrując między komediami, dramatami i sensacjami.

Niedawno na zagraniczne ekrany weszły dwa filmy z jego udziałem, akcyjniak „No Escape” i thriller „Survivor”. Na swoją premierę czekają jeszcze: kryminał „I.T.” w reżyserii Johna Moore'a, thriller „Urge” Aarona Kaufmana i przygodowy „The Moon and the Sun”, w którym Brosnan, jako król Ludwik XIV, spróbuje odkryć tajemnicę nieśmiertelności.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (80)