Ryszard Barycz
Aktor filmowy i teatralny. Weteran polskich scen teatralnych, odtwórca kilkudziesięciu ról filmowych i telewizyjnych. Laureat odznaczenia „Zasłużony dla Kultury Polskiej”.
13.12.2010 19:36
Urodził się 17 marca 1924 roku we Lwowie. Debiutował już po wojnie w przedstawieniu Haliny Gall w Teatrze Wybrzeże, z którym związany był do 1949 roku. Kariera filmowa rozpoczęła się w okresie, w którym twórca był członkiem zespołu Teatru im. Jaracza w Łodzi (1949-54).
W 1950 roku Jan Rybkowski i Stanisław Różewicz nakręcili pierwszy po wojnie film muzyczny - „Warszawską premierę”, w przedsięwzięciu wziął udział młody Ryszard Barycz. W kolejnym roku zaangażował go Aleksander Ford w biograficznym filmie „Młodość Chopina”. W 1954 roku aktor ukończył Państwowy Instytut Sztuki Teatralnej w Łodzi. Jeszcze przed przeprowadzką do Warszawy zagrał w filmie „Zemsta” Antoniego Bohdziewicza i Bohdana Korzeniewskiego.
Po uzyskaniu dyplomu PIST, przeniósł się do stolicy, gdzie występował kolejno w Teatrze Młodej Warszawy, Powszechnym, Dramatycznym i Współczesnym. Zagrał u Leonarda Buczkowskiego w „Deszczowym Lipcu” i w polsko-fińskiej „Nocy poślubnej”, pojawiał się też w filmach dla dzieci - „Królu Maciusiu I” i „Szatanie z 7-mej klasy”.
W 1964 aktor ponownie spotkał się z Aleksandrem Fordem na planie „Pierwszego dnia wolności”, a rok później z Andrzejem Wajdą na planie „Popiołów”. W tym samym, 1965 roku wystąpił też u boku Zbyszka Cybulskiego w filmie „Sam pośród miasta”. Rok 1967 przyniósł udział w nowelce „Szach i mat!” Andrzeja Zakrzewskiego zrealizowanej w ramach cyklu „Opowieści niesamowite”. Ten okres kariery zamknął udziałem w „Zmartwychwstaniu Offlanda” Jerzego Zarzyckiego.
Dla kina i telewizji aktor zamilkł na pięć lat, był jednak aktywnym aktorem Teatru Dramatycznego i Współczesnego. Powrócił w 1972 roku, dzięki roli w filmie Janusza Morgensterna „Dama pikowa” zrealizowanym w ramach cyklu Klasyka Światowa. Rok później przypomniał się widzom telewizyjnym dzięki udziałowi w serialach „Janosik” i „Wielka miłość Balzaka”. Występował w tym okresie w ekranizacjach dzieł literatury – w „Doktorze Judymie” oraz serialu „Lalka”. Skoro zaś mowa o popularnych serialach warto odnotować, udział Barycza w pierwszym odcinku serialu „Polskie drogi”, a także w „Życiu na gorąco”, „Karierze Nikodema Dyzmy” i „Rodzinie Połanieckich”. W międzyczasie wystąpił również w filmie „Sprawa Gorgonowej” oraz w głośnej komedii „Hallo Szpicbródka czyli ostatni występ króla kasiarzy”.
W dekadę lat osiemdziesiątych wszedł udziałem we wspomnianej już „Karierze Nikodema Dyzmy” oraz w fabularyzowanym dokumencie-widowisku „Powstanie listopadowe”. Zamilkł ponownie, tym razem na sześć lat, jednak był stale aktywny w teatrze. Widzowie telewizyjni mieli z nim kontakt poprzez kilka zaledwie spektakli Teatru TV.
** Wrócił w filmie Janusza Kondratiuka „Jedenaste przykazanie”, w tym samym czasie Jacek Bromski kręcił „Zabij mnie glino” z udziałem Barycza. Zagrał także w serialu historycznym „Królewskie sny”. Kolejną produkcją historyczną z jego udziałem był film telewizyjny „Teatrum wiele tu może uczynić…”, w którym wcielił się w postać Stanisława Augusta Poniatowskiego.** Okrzepł wizerunek aktora kojarzony z postaciami historycznymi. Nic więc dziwnego, że głośna „Lawa” Tadeusza Konwickiego nie obyła się bez udziału Barycza. Role historyczne zagrał również w filmach „Paziowie”, „Sceny nocne”, a także e biograficznym filmie „Maria Curie” i w jednym z odcinków „Pogranicze w ogniu”.
W latach dziewięćdziesiątych grywał nieco mniej, nie odmówił jednak udziału w serialu „Czterdziestolatek. 20 lat później”, wystąpił także w odcinkowej adaptacji „Awantury o Basię” oraz w „polskim” odcinku przebojowego serialu „Nowe przygody Arsena Lupin”, w którym wcielił się w typową dla przebiegu swojej kariery postać ambasadora Francji. Koniec dekady przyniósł niewielką rolę w „Złocie dezerterów” (1998). Aktor wyraźnie zmniejszył obciążenie pracą, również w teatrze występował mniej.
Kiedy wydawało się, że kariera Ryszarda Barycza zbliża się ku końcowi, a on sam do zasłużonej emerytury, przyszedł nowy wiek a wraz z nim nowe wyzwania twórcze. Zaczęło się niewinnie – od udziału w serialu „Miasteczko” (2000-2001). Zaraz potem na ekrany telewizorów wszedł serial „Marzenia do spełnienia”. W 2002 roku Barycz przypomniał się publiczności kinowej dzięki udziałowi w polsko-rosyjskim filmie „Breakpoint” w reżyserii Marka Nowickiego. Rok ten przyniósł również udział w jednym z odcinków serialu „Psie serce” oraz początek pracy na planie kolejnego serialu Polsatu - „Samo Życie”. Aktor pojawił się również w pierwszym odcinku serialu „Oficer” Macieja Dejczera.
Niewielką rolę dał aktorowi Krzysztof Zanussi w obsypanym nagrodami filmie „Persona non grata” z 2005 roku. Widzowie telewizyjni spotykali się z nim za pośrednictwem telenoweli „Plebania” i głośnego serialu „Ekipa”.
Od niewielkiej roli w „Statystach” (2006) zaczęła się kolejna seria występów na dużym ekranie. W 2008 odbyły się zdjęcia do filmu Tadeusza Paradowicza „Fenomen” a na ekrany wszedł „Nieruchomy poruszyciel” Łukasza Barczyka oraz zwariowana komedia Sławomira Kryńskiego „To nie tak jak myślisz kotku”. Ostatno osiemdziesięciopięcioletni aktor dołączył do obsady filmu „Zamiana” (2009) Konrada Aksinowicza, wg scenariusza Cezarego Harasimowicza.