Sam Worthington
Znany, australijski aktor, a zarazem jedna z nowych i najbardziej obiecujących twarzy Hollywood. Gwiazdor głośnych superprodukcji: „Terminator: Ocalenie”, „Avatar” i „Starcie tytanów”.
25.07.2012 23:48
Urodził się 2 sierpnia 1976 roku w Perth, w zachodniej Australii, wychowywał się w leżącym nieopodal Rockingham, w towarzystwie siostry. Nie był zbyt przykładnym uczniem, zdarzyło się nawet, że w wieku 17 lat wyleciał ze szkoły, jednak to właśnie podczas nauki w liceum ujawniły się po raz pierwszy jego artystyczne i teatralne zdolności. Wkrótce potem zdecydował się na wyjazd z rodzinnego miasta. Odbył krótką wędrówkę wzdłuż całej Australii, ostatecznie osiedlając się w Sydney. To właśnie tam podjął studia aktorskie w prestiżowym National Institute of Dramatic Arts. Podobno trafił tam przez przypadek, pojawiając się na przesłuchaniu w charakterze osoby towarzyszącej. Wkrótce po ukończeniu studiów w 1998 roku, zadebiutował na scenie teatralnej w przedstawieniu „Pocałunek Judasza”, na deskach Belvoir St. Theatre.
Karierę na ekranie rozpoczął w 2000 roku, od gościnnych występów w serialach (m.in. „JAG – Wojskowe Biuro Śledcze”) i roli w australijsko-amerykańskiej komedii „Bootmen” z Adamem Garcią. Mimo, że na ekranach amerykańskich kin zadebiutował już w 2002 roku, w drugoplanowej roli w wojennym dramacie „Wojna Harta” z Brucem Willisem i Colinem Farrellem, kolejne siedem lat spędził na występach w rodzimych produkcjach.
Wziął udział w dwóch komediach kryminalnych („Szemrany interes” 2002, „Wyrównanie rachunków” 2003) i zadebiutował jako reżyser, scenarzysta, autor zdjęć i muzyki do krótkometrażowego filmu „Enzo” (2004). W tym samym roku zaliczył przełomowy występ w dramacie/romansie „Salto”, zgarniając prestiżową nagrodę Australijskiego Instytutu Filmowego dla Najlepszego Aktora Pierwszoplanowego.
Szybko doczekał się statusu gwiazdy w rodzinnym kraju, a występy w głośnych produkcjach kinowych (wojenny film akcji „Batalion VI” 2005, komedia „Fink!” 2005, uwspółcześniona wersja „Makbeta” 2006) przeplatał rolami serialowymi („Love My Way”, „Chirurg”). W 2007 roku zdążył wziąć jeszcze udział w australijsko-amerykańskim, przygodowym horrorze „Zabójca”, zanim w jego karierze nastąpił przełom na skalę międzynarodową.
Stało się tak za sprawą Jamesa Camerona, który już w 2007 roku pracował nad swoim wielkim, epickim dziełem sci-fi – filmem „Avatar”. To właśnie on upatrzył sobie Samuela jako idealnego odtwórcę pierwszoplanowej roli w swoim projekcie, realizowanym w dużej mierze właśnie na terenie Australii i Nowej Zelandii. To również dzięki rekomendacji Camerona, aktorowi udało się dostać rolę, dzięki której po raz pierwszy zaistniał w masowej świadomości widzów całego świata. Chodzi o kreację Marcusa Wrighta w superprodukcji „Terminator: Ocalenie” z Christianem Balem (2009).
Kolejne propozycje posypały się same, czyniąc Worthingtona bohaterem kilku najbardziej oczekiwanych filmów nadchodzącego sezonu. Prócz rychłej premiery wspomnianego „Avataru” (grudzień 2009), są to: widowiskowa superprodukcja „Starcie tytanów” z Liamem Neesonem, Gemmą Arterton, Ralphem Fiennesem i Izabellą Miko, romans „Last Night” z Keirą Knightley i Evą Mendes” i thriller „The Debt” z Helen Mirren (2010).