*Selena Gomez chce być postrzegana jako poważna aktorka.*
19-letnia gwiazdka Disneya właśnie wystąpiła w swoim pierwszym niezależnym filmie, "Spring Breakers". Jak sama przyznała, doświadczenie to umocniło ją w przekonaniu, jaką ścieżką kariery chce podążać.
- Wszystkie role, które przyjmowałam do tej pory, były do siebie bardzo podobne, więc w pewnym momencie zapragnęłam zagrać w projekcie zupełnie innym od poprzednich - tłumaczy Gomez. - Przekonałam się, że właśnie w takich filmach chcę grać. Będę traktować siebie poważnie i mam nadzieję, że równie poważnie będą traktować mnie inni ludzie. Rola w "Spring Breakers" była dla mnie sporym wyzwaniem. Musiałam zagrać złą dziewczynę, choć w prawdziwym życiu jestem spokojna i kulturalna. Członkowie ekipy uczyli mnie na planie, jak palić papierosy, bo nigdy tego nie robiłam.
Przypomnijmy, że film Harmony'ego Korine'a przedstawia historię czterech uczennic college'u, które napadają na restaurację fast food, aby zdobyć pieniądze na wypad w trakcie wiosennej przerwy w szkole. Gdy docierają do wymarzonego miejsca na Florydzie, poznają pozbawionego skrupułów kryminalistę, który namawia je do zlikwidowania jego największego wroga.
U boku Gomez występują Vanessa Hudgens, Ashley Benson i Rachel Korine.
Selenę Gomez mogliśmy podziwiać ostatnio w filmie "Monte Carlo".