Te filmy były tylko pretekstem

9 września na ekranach polskich kin zadebiutowała „Noc rekinów 3D”. Jak nie trudno się domyślić, producenci filmu po raz kolejny próbują nawiązać do kultowych „Szczęk” Spielberga, a przy okazji wykorzystać sukces zeszłorocznego przeboju Alexandra Aji. Oglądając obraz Davida R. Ellisa narzuca się prosty wniosek – film został nakręcony wyłącznie po to, aby pokazać zgrabne dziewczęta ubrane w skąpe bikini, które biegają po planie. „Noc rekinów 3D” to nie pierwszy taki film. Dzisiaj przypomnimy wam inne produkcje, gdzie fabuła to tylko pretekst, aby pokazać goliznę.