Uwierz Clive'owi Owenowi

Clive Owenuważa, że zadaniem aktora jest mówienie prawdy.

Uwierz Clive'owi Owenowi
Źródło zdjęć: © AP

12.10.2009 04:03

Brytyjczyk miał okazję przemyśleć założenia fachu, kiedy został skrytykowany przez szkockiego kierowcę taksówki.

- Rok temu wsiadłem do taksówki w Glasgow - wspomina Owen. - Prowadził ją dość gburowaty kierowca. Facet mówi: "Ty jesteś tym aktorem, nie? Płacą ci za kłamanie, co? Właśnie tym są aktorzy. Profesjonalnymi ściemniaczami". Ta wypowiedź zrobiła na mnie wrażenie. "Cholera, płacą ci za kłamstwa".

Na szczęście chwila refleksji pozwoliła gwiazdorowi wyrobić sobie własny pogląd na sprawę i Owen nie zdecydował się zrezygnować z aktorskiej kariery.

- Uświadomiłem sobie, że aktorstwo to coś wręcz przeciwnego - wyjaśnia Brytyjczyk. - Okazja, żeby powiedzieć prawdę. Cokolwiek robię, zawsze się o to staram. Film, w którym gram, może ci się podobać, albo nie, ale chcę, żebyś mi uwierzył. Nie podziwiał albo myślał, że mam wspaniałe umiejętności. Chcę, żebyś mi wierzył.

Clive'a Owena mogliśmy podziwiać w kwietniu 2009 roku w obrazie "Gra dla dwojga".

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (3)