Najnowszy numer magazynu "The Hollywood Reporter" został zdominowany przez film Christophera Nolana - "Interstellar".
- Nie wahałem się nawet przez chwilę, gdy pojawiła się szansa, żebym zajął się reżyserią tego projektu - opowiada w obszernym wywiadzie Christopher Nolan. - Zawsze kochałem science fiction, a jednym z moich najwcześniejszych wspomnień filmowych jest wyprawa z tatą na "2001: Odyseję kosmiczną". To było niezwykłe doświadczenie, nie z tej ziemi. Marzyłem o tym, by samemu zrobić podobny film, o odkrywaniu kosmosu.
- Od samego początku pracy widziałem, jak Christopher stara się, by wszystko zawsze było oryginalne - dodaje w rozmowie Matthew McConaughey, który wciela się w główną rolę. - Po pierwszym naszym spotkaniu w sprawie filmu, nic na jego temat nie wiedziałem. Rozmawialiśmy w biurze Christophera przez trzy godziny. O "Interstellar" nie padło nawet jedno słowo. Dyskutowaliśmy o tym, kim jesteśmy jako 43-letni mężczyźni, o tym, kim jesteśmy jako ojcowie, o naszych dzieciach, o innych filmach. Bardziej wyczuwaliśmy się nawzajem. Wyszedłem trochę zdziwiony - co to właściwie było. Myślę, że Christopher chciał zobaczyć kim jestem.
- Gdy obsadzałem film, nie rozmawiałem o nim tak dużo - przyznaje Nolan. - Ważne jest dla mnie to, by zobaczyć jak czuję się w grupie ludzi, zanim zaczniemy się martwić o szczegóły. Ciekawiło mnie to jak będziemy się ze sobą dogadywać. To przecież aktorzy u szczytu swojej formy. Chodziło mi o zbudowanie z nich zespołu.
Scenariusz "Interstellar" Christopher Nolan napisał z bratem Jonathanem. W produkcji grają również Anne Hathaway i Jessica Chastain. Polska premiera filmu zapowiedziana została na 7 listopada.
Wywiad "The Hollywood Reporter" można przeczytać pod tym adresem.