Matthew Perry podziękował swojemu młodszemu koledze z planu filmu "Seventeen Again", Zacowi Efronowi, za uratowanie przed nachalnymi czułościami hałaśliwych fanek.
Pewnego dnia Perry stanął twarzą w twarz z grupą wielbicielek, które poprosiły aktora o złożenie autografu na intymnych częściach ich ciał.
Zawstydzony gwiazdor nie posiadał się z radości, gdy nagle za jego plecami pojawił się 20-letni Efron, a wszystkie dziewczęta natychmiast ruszyły w jego stronę.
- W chwili, gdy pojawił się Zac, wszystkie odsłonięte ciałka nagle znikły mi sprzed oczu - opowiada Perry.
- Dziewczęta z krzykiem rzuciły się na niego. Życzę Zacowi powodzenia. Jestem już za stary, aby brać na siebie taki bezmiar uwielbienia.
Film "Seventeen Again" zagości w amerykańskich kinach w sierpniu tego roku.