Gdy inni aktorzy zaliczają kolejne castingi i bankiety, on woli spokojnie wybrać się na ryby
Gdy inni aktorzy zaliczają kolejne castingi i bankiety, on woli spokojnie wybrać się na ryby!
Nie dla niego gorączkowa walka o role czy lans na salonach.
Wiktor Zborowski (59 l.) bardzo spokojnie podchodzi do swojej kariery.
Polecamy w wydaniu internetowym fakt.pl:
[
]( http://www.fakt.pl )
Bez furii, pazerności i pasji
– Moje podejście do zawodu pozbawione jest furii, pazerności i pasji. Chyba nigdy nie osiągnę takich szczytów jak ci, którzy oprócz talentu wyróżniają się jeszcze zachłannością. Nie będę nawet próbował – powiedział o swoim aktorstwie pan Wiktor.
Polecamy w wydaniu internetowym fakt.pl:
[
]( http://www.fakt.pl )
Nie umiem walczyć
W rozmowie z Faktem Zborowski przyznał, że nie zamierza po trupach walczyć o role.
– Mówiąc krótko, nie mam parcia na szkło. Ja bardzo lubię swój zawód, ale nie za wszelką cenę. Taką już mam naturę. Nie umiem i nie chcę ani się przepychać, ani walczyć – stwierdził aktor.
Polecamy w wydaniu internetowym fakt.pl:
[
]( http://www.fakt.pl )
Wolę ciszę i łowienie ryb
Pan Wiktor najchętniej spędza czas z dala od tłumu, dlatego nie bywa na salonach. Zdecydowanie woli ciszę i łowienie ryb.
– Lubię swoje życie takim, jakie jest – podsumowuje z przekonaniem artysta.
Polecamy w wydaniu internetowym fakt.pl:
[
]( http://www.fakt.pl )