Zmarł aktor Michael Clarke Duncan

W wieku 54 lat zmarł w poniedziałek w Los Angeles amerykański czarnoskóry aktor Michael Clarke Duncan, znany m.in. z roli skazańca w filmie "Zielona Mila", za którą nominowano go do Oscara.

Sławę przyniósł mu występ w ''Zielonej mili''
Źródło zdjęć: © AP
Michał Nowak

/ 5W grudniu skończyłby 55 lat

Obraz
© AP

O zgonie poinformowała jego partnerka. Śmierć nastąpiła w szpitalu w konsekwencji trwających od blisko dwóch miesięcy komplikacji po zawale serca.

/ 5Porzucił studia by pomóc matce

Obraz
© AP

Michael Clarke Duncan pochodził z ubogiej rodziny z Chicago. Aby pomóc samotnej chorej matce musiał porzucić studia i zająć się pracą.

Aktor imał się różnych zajęć, m.in. kopał rowy i stał na bramkach chicagowskich klubów. Pod koniec lat 90. XX wieku jako ochroniarz trafił do Los Angeles i zaczął pojawiać się w reklamach. To otworzyło mu drogę do kariery w Hollywood.

/ 5Sławę przyniósł mu występ w ''Zielonej mili''

Obraz
© AP

Michael Clarke Duncan zadebiutował w 1995 roku epizodyczną rolą w filmie "Piątek". Jego imponujące warunki fizyczne (196 cm wzrostu) sprawiały, że był najczęściej obsadzany w rolach twardzieli, ochroniarzy i dryblasów.

Sławę przyniósł mu występ w "Zielonej mili", adaptacji prozy Stephena Kinga w reżyserii Franka Darabonta. Rola mordercy skazanego na śmierć przyniosła mu nominację do Oskara jako najlepszego aktora drugoplanowego.

/ 5Głos postaci z kreskówek

Obraz
© AP

Inne filmy, w których wystąpił to m.in. "Armageddon", "Daredevil", "Jak ugryźć 10 milionów" czy "Planeta małp". Użyczał też głosu postaciom z kreskówek.

/ 5Śmierć w wyniku powikłań

Obraz
© AP

Michael Clarke Duncan zmarł w konsekwencji powikłań po zawale serce jaki przeszedł 13 lipca 2012 roku. Wtedy aktor miał wiele szczęście. Uratowała go natychmiastowa reakcja jego dziewczyny Omarosy Stallworth. Gdyby nie ona, aktor najprawdopodobniej zmarłby już wtedy.

Omarosa wykazała się niezwykłą przytomnością umysłu. Partnerka aktora zorientowała się, że z Duncanem jest coś nie w porządku około drugiej nad ranem. Stallworth błyskawicznie wykonała resuscytację krążeniowo-oddechową i powiadomiła pogotowie.
(mn/gk)

Wybrane dla Ciebie
"Najważniejsze, że żyję". Mówi o skutkach udaru
"Najważniejsze, że żyję". Mówi o skutkach udaru
Jeff Daniels skrytykował Trumpa. "Nixon by tego nie zrobił"
Jeff Daniels skrytykował Trumpa. "Nixon by tego nie zrobił"
"To historia grozy". Hollywoodzka gwiazda o filmie Polaka
"To historia grozy". Hollywoodzka gwiazda o filmie Polaka
"Gdy wnętrzności próbują wyjść na zewnątrz". Tak wiedział, że trzeba powiedzieć sobie "dość"
"Gdy wnętrzności próbują wyjść na zewnątrz". Tak wiedział, że trzeba powiedzieć sobie "dość"
Zagra koszmarną matkę. Powód, dla którego przyjęła tę rolę, jest smutny
Zagra koszmarną matkę. Powód, dla którego przyjęła tę rolę, jest smutny
Ucina plotki o swojej śmierci. Gwiazda opublikowała specjalny wpis
Ucina plotki o swojej śmierci. Gwiazda opublikowała specjalny wpis
Serial oparty na faktach. Nowy numer jeden w Polsce
Serial oparty na faktach. Nowy numer jeden w Polsce
Kwota zaskakuje. Wiemy, ile Amazon zapłacił z Bonda
Kwota zaskakuje. Wiemy, ile Amazon zapłacił z Bonda
Darmowe wejście na pokaz "Bugonii". Warunek? Ogolona głowa
Darmowe wejście na pokaz "Bugonii". Warunek? Ogolona głowa
Polacy oglądają na maksa. Rola życia. Rzuciła widzów na kolana
Polacy oglądają na maksa. Rola życia. Rzuciła widzów na kolana
"Znalazła kompromitujące SMS-y". Teraz ten rozwód nikogo nie dziwi
"Znalazła kompromitujące SMS-y". Teraz ten rozwód nikogo nie dziwi
Zwykła mała czarna? Niespodzianka kryła się z tyłu sukni
Zwykła mała czarna? Niespodzianka kryła się z tyłu sukni