Billy Bob Thornton o narkotykach. "Brałem kwas, chociaż tego nie lubiłem"
W odcinku podcastu "After Dinner Thinks with Ann Wilson" z 20 listopada 70-letni aktor Billy Bob Thornton opowiedział o okresie, kiedy jako dwudziestolatek brał psychodeliki. "Najzabawniejsze w kwasie było to, że go nie lubiłem. Nie miałem dobrych tripów" – przyznał aktor. Opowiedział też, jak wyszedł z nałogu.
Billy Bob Thornton to wszechstronny aktor znany z licznych ról w filmach i serialach. Jego kariera zyskała na popularności dzięki roli w serialu "Fargo", opartym na kultowym filmie braci Coen. W tej produkcji odgrywał tajemniczego Lorne'a Malvo, co przyniosło mu uznanie krytyki i szerokiej publiczności. Kolejnym niezapomnianym występem była jego rola w filmie "Zły Mikołaj", gdzie wcielił się w postać Williego Soke'a, cynicznego i przeklinającego Świętego Mikołaja planującego napad. Film doczekał się kontynuacji jako "Bad Santa 2", co tylko potwierdziło popularność tej postaci.
"Kultura WPełni". Daniel Olbrychski o spotkaniu z Angeliną Jolie
Billy Bob Thornton o uzależnieniu od narkotyków
Aktor w podcaście wyznał, że był uzależniony jako młody mężczyzna. Korzystając ze znajomości, mógł brać różne rodzaje narkotyków.
"Byłem narkomanem. Rzuciłem narkotyki, mając 24 lata. Robiłem wszystko" – powiedział Thornton. – "Przez jakiś czas brałem nawet morfinę, bo miałem przyjaciółkę pielęgniarkę" – wyznał i dodał, że w tym okresie "zażywał dużo psychodelików" – "A co było zabawne w kwasie, to to, że go nie lubiłem. Nie miałem dobrych tripów. I robiłem to dalej, bo wszyscy inni też to robili".
Chociaż niekoniecznie czerpał przyjemność z tego doświadczenia, gwiazdor powiedział, że wierzy, że jego doświadczenia z psychodelikami miały pewne korzyści. "Wierzę, że otworzyły mi umysł i pomogły stać się lepszym artystą" – powiedział. – "Szczerze wierzę, że psychodeliki pomogły mi jako pisarzowi i artyście w ogóle".
Tak Billy Bob Thornton wyszedł z nałogu
Billy Bob Thornton był również szczery w opowieściach o tym, jak udało mu się wyjść z nałogu narkotykowego.
"Cieszę się, że rzuciłem wtedy, kiedy to zrobiłem" – powiedział. – "Bo byłem chudym, małym, długowłosym hipisem, pracowałem jako roadie [członek ekipy technicznej zespołu muzycznego, który pomaga przy organizacji i obsłudze koncertów podczas tras koncertowych - przyp. red.] i pewnego dnia spojrzałem w lustro w przyczepie kempingowej i powiedziałem: "Umrzesz. Musisz przestać""
"Wtedy nie było programów, grup wsparcia i tym podobnych rzeczy" – powiedział Billy Bob Thornton. – "Sam rzuciłem. Wytrzymałem w pocie czoła najgorszy czas - około cztery dni".