Jak wiadomo geniusze nie mają łatwego życia. O muzykach i ich kłopotach nakręcono już wiele filmów. “Blask” to kolejna opowieść o obdarzonym wielkim talentem chłopcu, którego droga do sławy jest najeżona kolcami. Chłopiec nie ma na imię Amadeusz, ani Jan Sebastian. Jest Australijczykiem i nazywa się David Helfgott.