Wbrew wcześniejszym doniesieniom, Brad Pitt nie dołączy do obsady filmu "Sherlock Holmes".
"Daily Mirror" poinformował, że hollywoodzki gwiazdor miałby się udać do Londynu, gdzie wziąłby udział w dodatkowych zdjęciach do nowej produkcji Guya Ritchie. Zaangażowanie Brada Pitta, według doniesień dziennika, miało być reakcją na głosy niezadowolenia ze strony producentów filmu. Przedstawiciele wytwórni Warner Bros. uważają, że w obrazie nie poświęcono dość uwagi postaci profesora Moriarty'ego, czołowego przeciwnika Sherlocka Holmesa. Pitt miałby się wcielić w postać uczonego-złoczyńcy, wybitnego matematyka noszącego przydomek "Napoleona zbrodni". Rewelacjom tym zaprzeczył jednak rzecznik prasowy wytwórni.
- To kompletna bzdura. Brad Pitt nie pojawi się w filmie "Sherlock Holmes", a my jesteśmy niezwykle zadowoleni z produkcji. I tak jak planowaliśmy, premiera filmu odbędzie się na Gwiazdkę - zapewnił rzecznik prasowy Warner Bros.
Przypomnijmy, iż Pitt i Ritchie spotkali się już wcześniej w 2000 roku na planie filmu "Przekręt".
W obrazie "Sherlock Holmes" w tytułowej roli podziwiać będziemy mogli Roberta Downeya Juniora. Polska premiera dzieła planowana jest na 8 stycznia 2010 roku.
Pitt pojawi się na rodzimych ekranach 11 września 2009 roku w obrazie "Bękarty wojny".