Dotknij mnie

Łódź 2002, miasto biedne, szare, ale drugie co do liczby mieszkańców w Polsce. Co czwarty Łodzianin jest bezrobotny. Życie toczy się tu na ulicy. Sylwek i Piotrek właśnie skończyli szkołę filmową, Sylwek reżyserię, a Piotrek wydział aktorski. Obaj nie mają stałej pracy. Zarabiają prowadząc tele-sprzedaż dla lokalnej telewizji. Program ten reżyseruje Marek, mężczyzna około 40, prostak o wielkich ambicjach. Ale płaci pieniądze. Chłopcy się go boją, pozwalają się poniżac, ale to i tak nie przynosi pozytywnych rezultatów, Marek rezygnuje z ich usług. Dwaj policjanci, jak co dzień wyruszają w miasto, by uciszyć jakąś domowa awanturę. W mieszkaniu, w odrapanej łódzkiej kamienicy trwa walka pomiędzy, matką, 15-letnią córką i konkubentem. Poszło o mielonkę. Ania odłożyła ją sobie na kolację, mielonka zniknęła. Awantura przerodziła się w próbę sił - kto rządzi w tym domu: 15 letnia Ania czy konkubent matki. Ania wybiega z domu. Tak rozpoczynają się te dwie łódzkie historie. Sylwek i Piotrek desperacko poszukują
pracy. Od Sylwka odeszła dziewczyna i nawet nie chce z nim rozmawiać. No chyba, że Sylwek zacznie pracować.