Katyń prowadzi w internetowym głosowaniu
Dramat Andrzeja Wajdy "Katyń"jak dotąd wygrywa, w kategorii najlepszy film nieanglojęzyczny, w ogłoszonym przez "The New York Timesa" internetowym głosowaniu czytelników na laureatów Oscarów.
Na zdobywców tegorocznych Oscarów w poszczególnych kategoriach można głosować na internetowej stronie "The New York Timesa" - w nieformalnym plebiscycie zorganizowanym przez redakcję.
Oczywiście o przyznaniu Oscara nie decydują internauci, lecz członkowie Amerykańskiej Akademii Filmowej.
Jednak internetowy plebiscyt "The New York Timesa" sygnalizuje jurorom, które filmy cieszą się powodzeniem wśród publiczności, z czym jurorzy się liczą; jest zatem istotną formą nacisku.
W piątek po południu w kategorii najlepszy film nieanglojęzyczny "Katyń" zdecydowanie prowadził - głosowało na niego blisko 70 proc. internautów oddających swe głosy w tej kategorii.
Do poparcia "Katynia" w tym plebiscycie wezwał w środę Polaków nowojorski "Nowy Dziennik", największa poza granicami kraju gazeta w języku polskim.
Konkurentami "Katynia" do Oscara 2008 w kategorii najlepszy film nieanglojęzyczny są: "12" Nikity Michałkowa (Rosja), "Fałszerze" Stefana Ruzowitzky'ego (Austria), "Beaufort" Josepha Cedara (Izrael) i "Mongoł" Siergieja Bodrowa (Kazachstan).
Akcja austriackich "Fałszerzy" rozgrywa się podczas II wojny światowej w obozie koncentracyjnym Sachsenhausen. Specjalne komando utworzone na rozkaz nazistów przez więźniów obozu ma za zadanie podrabiać na dużą skalę waluty aliantów. W obozie wydzielono baraki, w których pracują fałszerze - wśród nich zawodowi drukarze i byli bankierzy.
Akcja izraelskiego filmu "Beaufort" (reż. Joseph Cedar) rozgrywa się natomiast w 2000 r. w Libanie. Niedaleko dawnej twierdzy krzyżowców Beaufort znajduje się baza wojskowa o tej samej nazwie. W bazie stacjonuje wojsko izraelskie - symbol kontrowersyjnej strefy bezpieczeństwa w Libanie. Film opowiada historię żołnierzy oczekujących na opuszczenie posterunku.
Kazachski "Mongoł" to opowieść o życiu Czyngis-chana. Z kolei "12" to rosyjski remake "12 gniewnych ludzi" Sidnyea Lumeta z 1957 r.; w wersji Michałkowa film jest opowieścią o procesie młodego Czeczena oskarżonego o zabójstwo Rosjanina.
Zdobywcy Oscarów zostaną ogłoszeni podczas gali w Los Angeles 24 lutego.