Kevin Bacon zdradził, że krępuje go praca z młodszymi od siebie reżyserami.
Ostatnim projektem 49-letniego aktora jest film "Death Sentence", na którego planie współpracował z 20 lat młodszym Jamesem Wanem. - Kiedy pierwszy raz go zobaczyłem, pomyślałem, że to jakiś dzieciak - opowiada Bacon. - Nie mogłem uwierzyć, że to właśnie on jest reżyserem. Coraz częściej czuję się jak emeryt, bo jestem jednym z najstarszych na planie. Nie jest mi z tym dobrze, ale nie mam żadnego wpływu na mijający czas.
Film "Death Sentence" będzie miał światową premierę 31 sierpnia. W 2006 roku mogliśmy podziwiać Kevina Bacona w obrazie "Gdzie leży prawda".
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.