Maria łaski pełna
Fakt, że obrazem "Maria łaski pełna" warto się zainteresować, podkreśliła Amerykańska Akademia Filmowa, przyznając produkcji dwie nominacje do tegorocznych Oscarów. Obie otrzymali debiutanci: reżyser Joshua Marston i odtwórczyni głównej roli Catalina Sandino Moreno.
Bohaterką filmu jest uboga 17-letnia dziewczyna z Kolumbii. Aby utrzymać matkę i siostrę samotnie wychowującą dziecko, Maria pracuje za niewielkie pieniądze na plantacji róż. Na domiar złego zachodzi w ciążę z niekochanym przez siebie chłopakiem. Nie widząc innych szans na lepsza przyszłość, decyduje się zostać "mrówką" - ma przewieźć heroinę z Bogoty do Nowego Jorku w swoim w żołądku.
Obrazów o przemycie narkotyków nakręcono do tej pory wiele. Produkcję Marstona wyróżnia niemal obiektywny sposób opowieści. Historia Marii przypomina program z cyklu reality show. Kamera nie odstępuje bohaterki na krok, ujawniając najbardziej intymne detale z jej życia. Opowieść poprowadzona jest w zupełnie inny sposób, niż przyzwyczaiło nas do tego hollywoodzkie kino. Nie ma wystrzałów, histerycznych zachowań, wywołującej napięcie muzyki.
I to właśnie za sprawą tej chłodnej narracji, kojarzonej raczej z filmem dokumentalnym "Maria łaski pełna" wzbudza w widzach naprawdę gorącą reakcję.