Przeczytajcie o pełnej skandali młodości aktorki, która upłynęła pod znakiem ucieczek z domu, narkotyków i seksu...
Melanie Griffith, córka Tippi Hedren, gwiazdy „Ptaków” Alfreda Hitchcocka, skończyła 9 sierpnia 56 lat. Aktorka, znana między innymi z filmów „Pracująca dziewczyna” czy „Lolita”, jest dziś matką i żoną Antonio Banderasa (to jego imię wytatuowała sobie na ramieniu).
Burzliwe życie
Jako 14-latka Griffith zaczęła spotykać się z filmowym partnerem swojej matki, Donem Johnsonem (oboje na zdjęciu).
To dla niego rzuciła szkołę i uciekła z domu, by mogli wyruszyć we wspólną podróż – ich burzliwy związek został zalegalizowany w 1976 roku, ale małżeństwo przetrwało jedynie 6 miesięcy.
Drugi mąż i trzecie małżeństwo
W 1982 aktorka poślubiła Stevena Bauera (oboje na zdjęciu), ale rozwiodła się z nim pięć lat później – była już w tym czasie uzależniona od kokainy.
Po odwyku znowu zaczęła spotykać się z Johnsonem i kiedy zaszła w ciążę, para ponownie stanęła na ślubnym kobiercu, by po pięciu latach zdecydować się na separację i ostatecznie drugi raz rozwieść.
Żonaty Antonio
Już jako doświadczona życiowo kobieta aktorka spotkała mężczyznę, z którym udało jej się stworzyć trwający do dziś, przeważnie szczęśliwy związek, choć i w tym przypadku nie obeszło się bez skandalu – Griffith poznała Banderasa na planie filmowym.
Aktor był w tym czasie żonaty z inną kobietą, Aną Lezą, jednak pod wpływem kochanki zdecydował się na rozwód.
Pobrali się już rok później, w 1996, kiedy oboje oficjalnie zakończyli związki ze swoimi ówczesnymi partnerami.
Papierowe życie
Pewne skandalizujące fakty na temat (statuetkę otrzymała za rolę w filmie „Papierowy księżyc”), córka znanego aktora Ryana O'Neala.
W autobiografii „A Paper Life” O'Neal ujawnia dramatyczne szczegóły ze swojego dzieciństwa – jako 12-latka była molestowana przez dilera swojego ojca, a u Ryana, który znęcał się nad nią zarówno fizycznie, jak i psychicznie, również nie mogła znaleźć wsparcia.
W pewnym momencie w jej niezbyt chwalebnej opowieści pojawia się Melanie Griffith...
Dziwna podróż
O'Neal (na zdjęciu wraz z ojcem) twierdzi, że kiedy miała 12 lat, a jej dobra przyjaciółka Melanie Griffith właśnie osiągnęła pełnoletność, Ryan zabrał obie dziewczyny w podróż do Europy, gdzie miał właśnie kręcić film „O jeden most za daleko”.
Radosna wyprawa szybko jednak zmieniła się dla małej O'Neal w prawdziwie traumatyczne przeżycie, o którym długo nie potrafiła mówić.
Od tej pory przyjaźń Tatum i Melanie nigdy już nie wyglądała tak samo...
Zdrada
- Myślałam, że była moją najlepszą przyjaciółką. Ale od początku musiał istnieć jakiś plan, o którym nie wiedziałam – oni po prostu planowali się spotykać. Nakryłam ich i to miało bardzo duży wpływ na moje późniejsze życie – zwierzała się w wywiadzie dla NBC.
Okazało się, że 12-latka przyłapała swoją przyjaciółkę i ojcaw hotelowym pokoju podczas uprawiania seksu.
Tatum była nie tylko przerażona, ale, jak wyznawała później, czuła się bardzo zraniona i zdradzona.
Narkotyki i orgie
Na tym jednak nie koniec. W swojej książce O'Neal wyznawała, że Griffith namawiała ją również do brania narkotyków – wspólnie paliły opium i haszysz. To także starsza przyjaciółka przekonała ją, by nieletnia Tatum wzięła udział w orgii...
Biorąc pod uwagę bujną przeszłość Griffith i jej ekscesy, trudno nie dać wiary opowieściom O'Neal.
Całe szczęście, że przy boku Banderasa aktorka znalazła wreszcie szczęście i udało się jej ustatkować. Dziś o swojej skandalicznej przeszłości aktorka stara się zapomnieć.
(sm/mn/gk)