Poranek Kojota
Kojot to ma ciężkie życie. Wszędzie czyhają na niego pułapki, a kiedy już w jakąś wpadnie, gotów jest nawet odgryźć sobie łapę, byle tylko wydostać się na wolność.
W podobnej sytuacji znajduje się Kuba, młody niespełniony rysownik komiksów. Biedak zakochał się w młodej i ślicznej piosenkarce Noemi, z wzajemnością. Nie wie jednak, że chłopak Noemi, niejaki Brylant, nie lubi konkurencji. Co gorsza, Brylant jest winny sporą sumkę gangsterowi Dzikiemu i małżeństwo z Noemi poważnie podreperowałoby jego budżet. Także bogatemu ojczymowi Noemi, niejakiemu Prezesowi, niezbyt podoba się fakt, że dziewczyna spotyka się z Kubą. A ci, co zadrą z Prezesem, kończą jako pokarm dla lwów w zoo. Przekonał się o tym przed laty ojciec Noemi... Kuba wpada więc w niezłą kabałę.
A ponieważ nie jest kojotem, musi wymyślić inny sposób niż odgryzienie sobie ręki, aby wydostać się z opresji...
Podziel się opinią
Komentarze