Nicole Kidman nie chce przyznać, że jest szczęśliwa w małżeństwie z Keithem Urbanem - i to z bardzo konkretnych powodów.
Aktorka twierdzi, że publiczne obnoszenie się z własnym szczęściem przynosi pecha. - Choć Keith i ja jesteśmy w sobie głęboko zakochani, nie mówię na głos o naszej pomyślności, bo nie chcę zapeszyć - tłumaczy Kidman.
- Nigdy nie wiadomo, co wydarzy się w przyszłości, dlatego nie powinno się obnosić z własnym szczęściem.
2 listopada na ekrany polskich kin trafi obraz "Inwazja" z Nicole Kidman w głównej roli. Potem, 7 grudnia, będzie miał premierę kolejny film aktorki, *"Złoty kompas"*.