Ryan Reynolds dopłacał do ''Deadpoola''
Chociaż "Deadpool" okazał się dużym sukcesem, nie wszyscy od początku wierzyli w film. Wyjątkiem był Ryan Reynolds.
30.08.2016 21:34
Odtwórca głównej tak bardzo chciał, by obraz wyszedł, jak należy, iż płacił scenarzystom z własnej kieszeni. Rhett Reese i Paul Wernick otrzymywali pensję, by regularnie być na planie. - Byliśmy tam codziennie, Ryan chciał, żebyśmy byli obecni - wspomina Reese. - Pracowaliśmy 6 dni w tygodniu. Stanowiliśmy z Ryanem i reżyserem Tim Miller główną ekipę twórczą. Fox nie chciał płacić za naszą obecność na planie, więc Ryan zapłacił z własnej kieszeni.
Realizacja wypełnionego czarnym humorem dzieła kosztowała 60 milionów dolarów. Film zarobił 780 milionów dolarów na całym świecie. Na początku 2017 roku mają ruszyć prace nad sequelem.
Przypomnijmy, że tytułowy Deadpool (w tej roli Ryan Reynolds)
to alter ego Wade'a Wilsona, byłego najemnika, który w obliczu śmiertelnej choroby poddał się eksperymentowi z użyciem broni X i odrodził się jako niezniszczalny, na wpół szalony antybohater. Mężczyzna postanawia znaleźć człowieka, który zniszczył mu życie.
W produkcji wystąpili także Morena Baccarin, Ed Skrein, Gina Carano, Stefan Kapičić, T. J. Miller, Jed Rees, Leslie Uggams i Brianna Hildebrand.