[
]( http://film.org.pl )
Na początku widać logo Columbia Pictures. A na końcu informację o 3D i IMAXie. I już wiadomo, że to kino rosyjskie z najwyższej możliwej półki, ścigające się z hollywoodzkimi hitami. I to za 30 baniek $!
Widać olbrzymią kasę, bogate dekoracje, kostiumy zrobione z pietyzmem, kapitalne efekty specjalne, a wszystko to polano sosem niesamowitego efekciarstwa. Wybuch tu, wybuch tam, wybuch wszędzie! I płonący żołnierze Armii Radzieckiej wyłaniający się zza pagórka. Normalnie, „Wróg u bram” na sterydach, „Szeregowiec Ryan” na koksie.
Reżyseruje Fiodor Bondarczuk, autor znakomitej „9 kampanii”. W rolach głównych aktorzy rosyjscy, których nie znacie, bo do polskich kin praktycznie filmy rosyjskie nie trafiają. Na drugim planie ma się pojawić Thomas Kretschmann, znany skądinąd niemiecki aktor, który – ciekawy przypadek – zagrał przed 20 laty w świetnym szwabskim „Stalingradzie”. A za muzykę odpowiada Angelo Badalamenti.
Polecamy w serwisie internetowym Film.org.pl:
Jurek na bani, czyli Pilch według Smarzowskiego