Zmarł Evan Helmuth
W wieku 40 lat, w wyniku komplikacji po udarze, zmarł aktor kinowy i telewizyjny Evan Helmuth.
- Evan był najcieplejszą, najhojniejszą duszą, jaką można sobie wyobrazić - wspomina zmarłego jego przyjaciel, producent i scenarzysta Josh Appelbaum. - Od kina bardziej kochał tylko przyjaciół. Spotkaliśmy się ponad 20 lat temu na uniwersytecie USC, gdzie Evan od razu zabłysnął na scenie. Kochał swoją pracę, kochał bawić publiczność. Był w obu tych rzeczach znakomity. Kochał też Pearl Jam!!! Jego życie i spuścizna po nim nigdy nie zostaną zapomniane przez całe rzesze serc, które dziś pękły w Los Angeles.
Aktor występował w wielu popularnych serialach. Oglądać go można było m.in. w takich produkcjach, jak "Pułapki umysłu", "Castle", "Kości", "CSI: Kryminalne zagadki Nowego Jorku" czy "Demony", "Ostatnia kołysanka" oraz "Miłosna zagrywka".
Opłakują go siostra Erika i macocha Paula. Pozostawił po sobie ukochanego psa - Sashę.
Oglądaj: #dziejesiewkulturze: Sandra Bullock gotowa na wielki powrót