Antoni Pawlicki

Jeden z najbardziej znanych i cenionych aktorów filmowych młodego pokolenia. Choć na ekranie obecny jest zaledwie od kilku lat, ma na koncie wiele zachwycających kreacji i znaczących sukcesów. Był dwukrotnie nominowany do nagrody im. Zbyszka Cybulskiego.

Obraz

Urodził się 22 października 1982 roku w Warszawie w rodzinie o tradycjach aktorsko-filmowych. Jego ojciec, Tadeusz Pawlicki jest operatorem filmowym, babcia, Barbara Rachwalska była popularną aktorką filmową i teatralną. Ukończył prestiżowe Liceum imienia Stefana Żeromskiego w Warszawie, jako uczeń klasy o profilu artystycznym. Następnie studiował na Wydziale Aktorskim Akademii Teatralnej, której absolwentem został w 2006 roku.

Wcześniej zaliczył zarówno teatralny, jak i filmowy debiut. Po raz pierwszy pojawił się na scenie w 2005 roku, grając szekspirowskiego Romea w spektaklu Janusza Wiśniewskiego, na deskach Teatru Nowego w Poznaniu. Jego debiut na małym ekranie nastąpił jeszcze wcześniej – w 2003 roku zagrał gościnnie w telenoweli „Klan”, a następnie wystąpił w pojedynczych odcinkach takich seriali, jak: „Kryminalni”, „Pensjonat pod Różą” i „Rodzinka”.

W 2005 roku Pawlicki zaliczył jeden z najbardziej spektakularnych debiutów aktorskich w kinie ostatnich lat. Pierwszoplanowa rola w filmie „Z odzysku” Sławomira Fabickiego nie tylko przyniosła mu uznanie krytyki na całym świecie (nagrody w Salonikach, Koszalinie, Wrześni, Bratysławie), ale również spory rozgłos wśród masowej publiczności. Film Fabickiego był bowiem wielokrotnie nagradzaną w kraju i zagranicą produkcją, dodatkowo nagłośnioną jako polski kandydat do Oskara.

Młody aktor otrzymał wkrótce wiele kolejnych okazji, by ujawnić swój wszechstronny talent i charyzmatyczną osobowość na ekranie. Już debiutancki występ sprawił, że pisano o nim, jako o jednym z najciekawszych aktorów młodego pokolenia w Polsce. Role w przejmującym „Katyniu” Andrzeja Wajdy i głośnym, rozgrywającym się w przeddzień wybuchu wojny filmie telewizyjnym „Jutro idziemy do kina” Michała Kwiecińskiego (2007) tylko potwierdziły głoszone wcześniej opinie. Kreacja u boku pięknej Julii Pietruchy w filmie Kwiecińskiego wraz z debiutancką rolą u Fabickiego przyniosły mu pierwszą nominację do zaszczytnej nagrody im. Zbyszka Cybulskiego. Kolejną otrzymał rok później za rolę Roberta Sojki w „Drzazgach” Macieja Pieprzycy (2008).

W międzyczasie wziął udział w znanej komedii romantycznej „Dlaczego nie!” Ryszarda Zatorskiego (2007) i zaliczył duże, serialowe występy jako jeden z głównych bohaterów „Królów przedmieścia” (2006-2007).

W 2008 roku ponownie spotkał się z Kwiecińskim na planie głośnego, wojenno-historycznego mini-serialu „Czas honoru”. Poza tym zagrał znaczące epizody jako raper w „Jeszcze nie wieczór” Jacka Bławuta i kelner Michał w „Małej Moskwie” Waldemara Krzystka.

Nie może narzekać na brak zajęcia. Ostatnie projekty filmowe z jego udziałem to: „Dwa światy, zaświaty” Ryszarda Brylskiego, „Zdjęcie” Macieja Adamka, krótkometrażowy „Incydent” Jana Kwiecińskiego i komedia sensacyjna „Ostatnia akcja” Michała Rogalskiego z Janem Machulskim, Piotrem Fronczewskim, Barbarą Krafftówną i Marianem Kociniakiem (2009).

Pawlicki ma na swoim koncie ważne występy w spektaklach Teatru Telewizji: „Komu wierzycie?” Macieja Pieprzycy, „Oskarżeni. Śmierć sierżanta Karosa” Stanisława Kuźnika, komedia „Pozory mylą” Janusza Majewskiego i „Przesilenie” Waldemara Krzystka.

Antoni Pawlicki

Źródło artykułu: WP Film

Wybrane dla Ciebie

"LARP. Miłość, trolle i inne questy" zaskoczeniem festiwalu. Śmiali się wszyscy
"LARP. Miłość, trolle i inne questy" zaskoczeniem festiwalu. Śmiali się wszyscy
Smarzowski o nowym filmie: "Zrobiłem kilka scen, których się wstydziłem"
Smarzowski o nowym filmie: "Zrobiłem kilka scen, których się wstydziłem"
Skrzywdził jego siostrę. To skończyło przyjaźń aktorów
Skrzywdził jego siostrę. To skończyło przyjaźń aktorów
Numer jeden w Polsce. Tak dużego hitu dla dorosłych w tym roku nie było
Numer jeden w Polsce. Tak dużego hitu dla dorosłych w tym roku nie było
Rekord za rekordem. Powraca hit, który rozłożył na łopatki "Gladiatora"
Rekord za rekordem. Powraca hit, który rozłożył na łopatki "Gladiatora"
3 mln widzów premiery. Polscy widzowie kochają ten gatunek
3 mln widzów premiery. Polscy widzowie kochają ten gatunek
To miał być przebój roku. Wysoka oglądalność, ale skrajne opinie
To miał być przebój roku. Wysoka oglądalność, ale skrajne opinie
"Zbyt etniczne" nazwisko. Tak miał się nazywać gwiazdor kina
"Zbyt etniczne" nazwisko. Tak miał się nazywać gwiazdor kina
"Uwodziciel i erotoman". Krążyły o nim legendy. Miał mnóstwo kochanek
"Uwodziciel i erotoman". Krążyły o nim legendy. Miał mnóstwo kochanek
Dla niej wiek to tylko liczba. Modelka po 50. w szortach i kabaretkach
Dla niej wiek to tylko liczba. Modelka po 50. w szortach i kabaretkach
50 mln widzów w ciągu 10 dni. "Przełomowy, rekordowy, fenomenalny"
50 mln widzów w ciągu 10 dni. "Przełomowy, rekordowy, fenomenalny"
"Mi zrujnowano życie". Oskarża stację o podwójne standardy
"Mi zrujnowano życie". Oskarża stację o podwójne standardy