Fan "Gwiezdnych wojen" nie żyje
Zmarł Daniel Fleetwood, fan "Gwiezdnych wojen", którego marzenie, by zobaczyć film "Gwiezdne wojny: Przebudzenie mocy" zostało tydzień temu spełnione.
Śmiertelnie chory Amerykanin, fan "Gwiezdnych wojen" od dziecka, obawiał się, iż nie doczeka premiery siódmej odsłony sagi (18 grudnia). By spełnić jego marzenie uruchomiono w sieci kampanię #ForceForDaniel, na którą uwagę zwrócili członkowie obsady, Mark Hamill i John Boyega. W miniony czwartek, Disney pozwolił Danielowi obejrzeć wersję obrazu przed ostatecznym montażem. Fleetwood otrzymał też telefon od reżysera, J.J. Abramsa.
Dziś, 10 listopada, żona Daniela Fleetwooda, Ashley, poinformowała, iż 32-latek zmarł. - Odszedł we śnie, w spokoju - napisała na Facebooku.