Shannen Doherty pominięta na Oscarach. Bliscy są oburzeni
Miało być wzruszająco, a skończyło się słabo. Na Oscarach pominięto kilka zmarłych gwiazd, w tym Shannen Doherty. Jej była przedstawicielka komentuje.
Przykrą tradycją stało się, że w segmencie In Memoriam na Oscarach, zawsze ktoś zostanie pominięty. To moment oscarowej gali, podczas której gwiazdy składają hołd członkom filmowej społeczności, którzy odeszli w minionym roku. Tym razem zapomniano o m.in. zmarłej niedługo przed galą Michelle Michelle Trachtenberg, o Tonym Toddzie i Shannen Doherty, której była przedstawicielka komentuje przykrą sytuację.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Shannen Doherty: "Każdy może zachorować na raka. Ta choroba nie wybiera!"
Shannen Doherty pominięta
Bliscy i fani Shannen Doherty wyrażają rozczarowanie po tym, jak aktorka nie została uwzględniona w segmencie In Memoriam podczas tegorocznej ceremonii rozdania Oscarów 2025. Jak pisaliśmy w naszej relacji z gali, to był bardzo poruszający moment, który rozpoczął się od hołdu Morgana Freemana dla tragicznie zmarłego Gene'a Hackmana. Freeman, który wystąpił z Hackmanem w filmach "Bez przebaczenia" i "Podejrzany", powiedział: - W tym tygodniu nasza społeczność straciła giganta, a ja straciłem drogiego przyjaciela.
W tym roku na wideo zobaczyliśmy m.in. Maggie Smith, Davida Lyncha i Donalda Sutherlanda. Nie zabrakło upamiętnienia polskiego kompozytora, Jana A.P. Kaczmarka. Za to kilku gwiazd, na czele z Shannen Doherty, nie uwzględniono, co nie pozostało bez komentarza.
Była przedstawicielka gwiazdy seriali "Beverly Hills, 90210" i "Czarodziejki", która zmarła w lipcu w wieku 59 lat po walce z zaawansowanym rakiem piersi, skrytykowała decyzję Akademii Filmowej. "To naprawdę rozczarowujące, że Shannen nie została uhonorowana podczas ceremonii" – powiedziała serwisowi TMZ, podkreślając, że aktorka była częścią hollywoodzkiej społeczności przez ponad 45 lat.
Brak upamiętnienia aktorki spotkał się też z falą krytyki ze strony fanów. "Pominięcie Shannen Doherty w In Memoriam to ogromny afront" – napisał jeden z użytkowników na platformie X. "Była prekursorką, która odważnie wyrażała swoje opinie w czasach, gdy kobiety w przemyśle powinny milczeć" - napisano.
Mimo że Shannen Doherty nie została uwzględniona w Oscarowym hołdzie, została uhonorowana podczas ceremonii Critics Choice Awards i Screen Actors Guild Awards. Jej dawni współpracownicy również publicznie oddali jej cześć. Jennie Garth, koleżanka z planu "Beverly Hills, 90210", napisała na Instagramie: "Nasza więź była prawdziwa i szczera. Będę za nią tęsknić i zawsze będę ją nosić głęboko w sercu i wspomnieniach".
Akademia Sztuki i Wiedzy Filmowej nie skomentowała dotychczas decyzji o pominięciu aktorki w segmencie In Memoriam. Pominęli także aktora Tony'ego Todda, który zmarł w wieku 69 lat w listopadzie 2024 r. z przyczyn naturalnych. Wdowa po gwiazdorze "Candymana" zwróciła uwagę na rasistowski wymiar tej sytuacji. Powiedziała w rozmowie z TMZ.com, że czarnoskórzy aktorzy i aktorki często są pomijani w In Memoriam przygotowywanym przez Akademię Filmową. Wdowa podkreśliła, że Tony zagrał w 250 filmach i serialach, i od ponad 30 lat był członkiem filmowej społeczności.
Jeden z najdroższych seriali Apple TV+ wrócił! "Rozdzielenie" za bimbaliony dolarów zaskakuje widzów, podobnie jak "The Pitt" od Maxa, który opowiada dramaty z SOR-u. Coś tu jednak nie gra, o czym opowiadamy w "Clickbaicie". Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: