Aktorka, która nadal stara się ukrywać swoje uczucie do Ifansa pomimo ewidentnych dowodów na romans, twierdzi, że prezent bardzo jej się podoba. - Mój współlokator Rhys podarował mi kij od miotły, bo uważa, że jestem czarownicą, która rzuciła na niego urok - tłumaczy Miller. - Kijek jest śliczny i biały. Jestem zachwycona tą niespodzianką.