''Wołyń'': Pierwsze zdjęcia z planu nowego filmu Wojciecha Smarzowskiego

''Wołyń'': Pierwsze zdjęcia z planu nowego filmu Wojciecha Smarzowskiego
Źródło zdjęć: © PAP/Wojciech Pacewicz

16.09.2015 | aktual.: 22.03.2017 15:59

Ten film nie będzie łatwy w odbiorze - mówił w środę o powstającym "Wołyniu" Wojciech Smarzowski. Film ten jest jednak potrzebny "zwłaszcza teraz, kiedy mówimy o pojednaniu Polska-Ukraina" - ocenił reżyser na spotkaniu z dziennikarzami w Kazimierzu Dolnym.

Ten film nie będzie łatwy w odbiorze - mówił o powstającym "Wołyniu" Wojciech Smarzowski. Film ten jest jednak potrzebny - zwłaszcza teraz, kiedy mówimy o pojednaniu Polska-Ukraina - ocenił reżyser na spotkaniu z dziennikarzami w Kazimierzu Dolnym.

- Nie można zatajać prawdy o zbrodni. Bo zatajanie prawdy o zbrodni to prosta droga do nowych zbrodni - podkreślił Smarzowski.

Reżyser nie tylko rozmawiał z dziennikarzami o swoim nowym filmie, ale również wpuścił ich na plan zdjęciowy. Jaka będzie ta, już dziś określana mianem kontrowersyjnej, produkcja? Poznajcie szczegóły oraz zapoznajcie się ze zdjęciami z planu.

1 / 9

Na motywach ''Nienawiści''

Obraz
© PAP/Wojciech Pacewicz

Reżyser sam napisał scenariusz filmu, tworząc go na motywach zbioru opowiadań pt. "Nienawiść" Stanisława Srokowskiego. Jak zaznaczył, tekst był konsultowany m.in. z historykami i ze środowiskami kresowymi.

Pytany na konferencji prasowej, czy jego zdaniem film "Wołyń" nie pogorszy aktualnych stosunków między Polakami i Ukraińcami, Smarzowski oświadczył:

- Chcę zrobić ten film uczciwie i niespecjalnie przejmuję się tym, co się wydarzy później.

2 / 9

''Najtrudniejsze dla mnie jest obcowanie ze złem''

Obraz
© PAP/Wojciech Pacewicz

Na pytanie, co podczas realizacji tego filmu jest dla niego najtrudniejsze, reżyser odpowiedział:

- Najtrudniejsze dla mnie jest obcowanie ze złem. Potem, w takiej kolejności, jak przeprowadzić przez tę historię dzieci.

Film "Wołyń" to epicki dramat historyczny, który rozgrywa się w małej wiosce zamieszkałej przez Ukraińców, Polaków i Żydów, położonej w południowo zachodniej części tej krainy. Akcja obejmuje okres sześciu lat, od wiosny 1939 r. do lata 1945 r.

3 / 9

Oczami głównej bohaterki...

Obraz
© PAP/Wojciech Pacewicz

Oczami głównej bohaterki, Zosi Głowackiej, widz obserwował będzie toczące się wypadki, zapoczątkowane wybuchem II wojny.

Gdy poznajemy Zosię, jest ona zakochana w ukraińskim chłopcu z tej samej wsi. Dowiaduje się jednak, że ojciec postanowił wydać ją za najbogatszego we wsi gospodarza, Polaka Macieja Skibę, znacznie starszego od niej wdowca z dwójką dzieci.

4 / 9

Polowania i brutalne mordy

Obraz
© PAP/Wojciech Pacewicz

Życie wioski zostaje odmienione najpierw przez okupację sowiecką, następnie przez niemiecki atak na ZSRR. Trwają polowania i brutalne mordy na Żydach. Tymczasem ukraińskie aspiracje do stworzenia niepodległego państwa, choć nie zyskały poparcia Niemców, wciąż rosną. Rośnie też napięcie pomiędzy polskimi i ukraińskimi sąsiadami.

* Oddziały UPA atakują polskie osady*, a niekiedy Polacy z równą bezwzględnością biorą odwet na Ukraińcach. Pośród tego morza nienawiści Zosia próbuje ocalić swoje dzieci.

5 / 9

Doborowa obsada

Obraz
© PAP/Wojciech Pacewicz

W środę w Kazimierzu Dolnym kręcono scenę, rozgrywającą się jesienią 1942 r., w której na rynek wołyńskiego miasteczka dociera jeden z bohaterów, Antek Wilk. Jego celem jest odnowienie kontaktu konspiracyjnego - Antek dociera do swojego dowódcy, oficera AK.

W obsadzie "Wołynia" są m.in.: Michalina Łabacz (w roli głównej), Adrian Zaremba, Arkadiusz Jakubik, Jacek Braciak, Iza Kuna, Kinga Preis.

6 / 9

Kiedy premiera?

Obraz
© PAP/Wojciech Pacewicz

Zdjęcia, których autorem jest operator Piotr Sobociński jr., trwają od września, zakończą się latem 2015 r. Główna część zdjęć będzie kręcona w Lublinie. Premierę kinową filmu zapowiedziano na pierwszy kwartał 2016 r.

Na Wołyniu i w Galicji Wschodniej w latach 1943-1945 zginęło ok. 100 tys. Polaków, zamordowanych przez oddziały Ukraińskiej Armii Powstańczej i miejscową ludność ukraińską. Sprawcy zbrodni wołyńskiej to Organizacja Ukraińskich Nacjonalistów - frakcja Stepana Bandery, podporządkowana jej Ukraińska Powstańcza Armia oraz ludność ukraińska uczestnicząca w mordach swoich polskich sąsiadów.

7 / 9

Potworna statystyka zbrodni

Obraz
© PAP/Wojciech Pacewicz

Według szacunków polskich historyków, ukraińscy nacjonaliści w latach 1943-1945 zamordowali około 100 tysięcy Polaków. 40-60 tysięcy zginęło na Wołyniu, 20-40 tys. w Galicji Wschodniej, co najmniej 4 tysiące na terenie dzisiejszej Polski.

Terror UPA spowodował, że setki tysięcy Polaków opuściły swoje domy, uciekając do centralnej Polski. Zbrodnia wołyńska spowodowała polski odwet, w wyniku którego zginęło ok. 10-12 tys. Ukraińców, w tym 3-5 tys. na Wołyniu i w Galicji Wschodniej.

8 / 9

Ukraińcy odmawiający wzięcia udziału w zbrodniczej akcji

Obraz
© PAP/Wojciech Pacewicz

Z rąk nacjonalistów ukraińskich ginęły także rodziny polsko-ukraińskie, Ukraińcy odmawiający wzięcia udziału w zbrodniczej akcji oraz ratujący Polaków.

"Kresowa Księga Sprawiedliwych" (wyd. IPN) opracowana przez Romualda Niedzielkę podaje, że Ukraińcy uratowali 2527 Polaków. Za tę pomoc 384 Ukraińców zapłaciło życiem.

9 / 9

W opinii znawcy...

Obraz
© PAP/Wojciech Pacewicz

Tak kwestię opowiadanej w filmie Smarzowskiego zbrodni określa znawca problematyki polsko-ukraińskiej, historyk prof. Grzegorz Motyka: - Choć akcja antypolska była czystką etniczną, to jednocześnie spełnia ona definicję ludobójstwa. Celem było bowiem zniszczenie na Wołyniu w całości, a na innych terenach w części, polskiej grupy etnicznej.
(PAP/mn)

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (854)