46 dubli na planie "Raportu mniejszości". "Tom Cruise nie był zadowolony"

Colin Farrell przyznał w programie "The Late Show with Stephen Colbert", że na plan zdjęciowy "Raportu mniejszości" Stevena Spielberga przyszedł na kacu i potrzebował 46 dubli jednej sceny, co – jak relacjonuje – nie spodobało się Tomowi Cruise’owi.

Kadr z filmu "Raport mniejszości"Kadr z filmu "Raport mniejszości"
Źródło zdjęć: © kadr z filmu
Karolina Stankiewicz

Colin Farrell opisał, że chodzi o zdjęcia do filmu z 2002 r., kiedy świętował urodziny w przeddzień pracy na planie. Aktor wspominał, że dorastał, oglądając filmy Toma Cruise’a i Stevena Spielberga, a także słuchając muzyki Johna Williamsa. Mimo tego sentymentu, tamten poranek okazał się jednym z najtrudniejszych w jego karierze.

Farrell prosił produkcję wartego 120 mln dol. filmu, by nie wyznaczać mu pracy w dniu urodzin, ale ostatecznie miał stawić się o godz. 6. Jak mówił, poprzedniej nocy "robił różne głupoty", a gdy zgasił światło, by pójść spać, zadzwonił kierowca: było już dziesięć po szóstej. Asystent reżysera miał mu powiedzieć, że w takim stanie nie może wejść na plan.

Kultura WPełni: Anna-Maria Sieklucka o wielkim sukcesie i o tym, czy żałuje filmu "365 dni"

Aktor przyznał, że poprosił wówczas o sześć piw i paczkę papierosów. Podkreślił, że zdarzenie miało miejsce kilka lat przed jego pójściem na odwyk. "To nie było śmieszne, bo dwa lata później trafiłem na odwyk. Ale wtedy zadziałało", mówił w programie.

Największą trudność sprawiła mu kwestia otwierająca scenę. Cytował zdanie, którego nie mógł wypowiedzieć: "Jestem pewien, że wszyscy zrozumieliście podstawowy paradoks metodologii pre-crime". Ktoś z ekipy zaproponował, by zaczerpnął świeżego powietrza, ale obawiał się, że po powrocie presja będzie jeszcze większa.

- Zajęło to 46 dubli. Tom nie był ze mnie zadowolony. Tom nie był szczęśliwy – relacjonował Farrell. W "Minority Report" grał agenta Departamentu Sprawiedliwości Danny’ego Witwera, audytującego program przewidywania zbrodni. Tom Cruise wcielał się w szefa prewencji Johna Andertona, oskarżonego o morderstwo, którego jeszcze nie popełnił.

Aktor promuje obecnie film "Ballada o drobnym karciarzu", w którym występuje jako Lord Freddy Doyle, hazardzista ukrywający się w Makau. Jak mówił w rozmowie z Independent podczas London Film Festival, spędził tam osiem tygodni. Opisywał otoczenie jako pełne świateł, dźwięków i muzyki granej nawet o siódmej rano.

Wybrane dla Ciebie
Aktorka martwi się o córkę. Tak wygląda codzienność Chelsea w więzieniu
Aktorka martwi się o córkę. Tak wygląda codzienność Chelsea w więzieniu
Sąd odrzucił wniosek Costnera. Aktor się nie poddaje
Sąd odrzucił wniosek Costnera. Aktor się nie poddaje
Sukienka niczego nie zakryła. "Jak mamy się skupić na tym, co mówi?"
Sukienka niczego nie zakryła. "Jak mamy się skupić na tym, co mówi?"
Córka De Niro o akceptacji samej siebie. "Nie mogę wyobrazić sobie życia bez wsparcia taty"
Córka De Niro o akceptacji samej siebie. "Nie mogę wyobrazić sobie życia bez wsparcia taty"
Klasyki kina grozy na Halloween. Co obejrzeć w najstraszniejszą noc w roku?
Klasyki kina grozy na Halloween. Co obejrzeć w najstraszniejszą noc w roku?
Pochorowały się. Wszystko przez sceny seksu na planie
Pochorowały się. Wszystko przez sceny seksu na planie
Ten film jeszcze nie trafił do kin, a już bije rekordy. Zapowiada się kinowy hit
Ten film jeszcze nie trafił do kin, a już bije rekordy. Zapowiada się kinowy hit
"Z czegoś trzeba żyć, ale…". Taka kompromitacja pod koniec kariery
"Z czegoś trzeba żyć, ale…". Taka kompromitacja pod koniec kariery
Ikona powraca. To już siódma odsłona hitu
Ikona powraca. To już siódma odsłona hitu
Jest decyzja. Polski rekordzista będzie miał kontynuację
Jest decyzja. Polski rekordzista będzie miał kontynuację
"Anioł stróż". Świata nie zmieni, ale humor poprawi
"Anioł stróż". Świata nie zmieni, ale humor poprawi
Aż przechodzą ciarki. Najbardziej epickie wydarzenie Netfliksa?
Aż przechodzą ciarki. Najbardziej epickie wydarzenie Netfliksa?