Będzie się działo. Powraca jeden z największych polskich hitów

Przypomnijmy, że pierwsza "Furioza" (nie mylić z filmem "Furiosa: Saga Mad Max") nie była oryginalną produkcją Netfliksa. Sensacyjny dramat w reżyserii Cypriana T. Olenckiego najpierw stał się przebojem w polskich kinach. Mimo, że pojawił się w wyjątkowo trudnym, postpandemicznym okresie, zgromadził przed dużym ekranem ponad pół miliona widzów (9. wynik w sezonie). Jak się okazało, był to dopiero początek sukcesów polskiego filmu.

W kwietniu 2022 roku "Furioza" podbiła cały świat. Na czele listy przebojów sklasyfikowana została w 38 krajach, m.in. w Hiszpanii, Francji, Belgii, Szwajcarii, Brazylii. Po raz pierwszy w historii polska produkcja znalazła się na samym szczycie zestawienia największych przebojów Netfliksa pośród filmów fabularnych.

Co ważne, obraz Cypriana T. Olenckiego został także dobrze oceniony przez zachodnich krytyków. Robert Moore z "Movie Nation" napisał: "Posiada niesamowite tempo i siłę uderzenia ‘Mechanicznej pomarańczy' Stanleya Kubricka. Tyle że pozbawiona jest społecznego przekazu, który powinien znaleźć się w filmach o przemocy. Ta historia ma konwencjonalną fabułę, osadzoną w niekonwencjonalnym środowisku, w świecie piłki nożnej i handlu narkotykami portowego miasta. Film pokazuje mroczną stronę zachodniej cywilizacji, której część społeczeństwa zmierza ku samodestrukcji".

Nic więc dziwnego, że po takim sukcesie Netflix poszedł za ciosem i sfinansował nie jedną, ale od razu dwie kolejne części "Furiozy". Pierwsza będzie miała premierę już 15 października.

"Kiedy plan odsunięcia lidera grupy chuliganów kończy się morderstwem, ambitny kibic, Golden (Mateusz Damięcki), przejmuje kontrolę nad ekipą. Wykorzystując jej struktury, szybko zdobywa kryminalną władzę nad miastem. Jednak to dla niego za mało. Po zrealizowaniu swojej życiowej ambicji dominacji nad miastem, zaczyna snuć dalsze plany ekspansji, które sięgają daleko poza granice kraju. Jego brutalne rządy zwracają jednak uwagę zarówno organów ścigania, jak i rywalizujących frakcji chuligańskich. Brutalna rywalizacja zagraża rozbiciem jego imperium" – czytamy w oficjalnym opisie "Drugiej Furiozy".

Miliony wyświetleń "Obcy: Ziemia", katastroficzny finał "I tak po prostu" i mieszane uczucia po "Nagiej broni". O tym w nowym Clickbaicie. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: