"Całkowita klęska amerykańskiego feminizmu". Aktorki zabierają głos
Wciąż głośno jest o zaledwie jedenastominutowym locie w kosmos załogi statku Blue Origin. Prywatny lot miał być radosnym wydarzeniem i triumfem, tymczasem wiele osób krytykuje go jako zabawę dla bogaczy ślepych na problemy współczesnego świata.
Jessica Chastain udostępniła na platformie X artykuł z "Guardiana" zatytułowany "Lot Blue Origin pokazał całkowitą klęskę amerykańskiego feminizmu". W artykule Moira Donegan krytykuje gwiazdorską wyprawę jako "perwersyjny pogrzeb Ameryki, która kiedyś umożliwiała postęp naukowy i feministyczny" oraz określa ją jako "spektakl drwiący z tych aspiracji przez wykorzystanie ich do pobłażliwego i moralnie pustego celu". Dziennikarka potępia również firmę Jeffa Bezosa, nazywając Blue Origin "świadectwem korupcji i ograniczonych możliwości wynikających z niekontrolowanego dążenia do zysku".
Nie tylko Chastain wyraziła swoją dezaprobatę. Olivia Munn oceniła lot jako "nieco żarłoczny", wskazując na ogromne koszty podróży w kosmos. Po lądowaniu statku Olivia Wilde skomentowała: "Miliard dolarów kupiło kilka dobrych memów, jak sądzę". Emily Ratajkowski przyznała, że jest "zdegustowana" misją z powodu potencjalnego negatywnego wpływu startu rakiety na planetę. "Dbasz o Matkę Ziemię, a lecisz statkiem zbudowanym i opłaconym przez firmę, która niszczy planetę?" – pytała modelka.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rekordziści. Te filmy zarobiły najwięcej, kwoty przyprawiają o zawrót głowy
Odpowiedź na krytykę lotu w kosmos
Uczestniczki lotu bronią jednak swojej misji. Katy Perry nazwała podróż "ponadnaturalną" i sprzeciwiła się twierdzeniom, że to tylko "przejażdżka". Gayle King stwierdziła podczas panelu po locie: "Każdy, kto krytykuje, nie rozumie tego, co się tutaj dzieje".
Lauren Sánchez, narzeczona Bezosa, przyznała, że negatywne opinie ją "rozzłościły". "Chciałabym, aby przyszli do Blue Origin i zobaczyli tysiące pracowników, którzy wkładają w ten pojazd swoje serce i duszę" – powiedziała filantropka.
Jessica Alba wsparła Sánchez i pozostałe członkinie załogi, w skład której weszły również naukowczyni NASA Aisha Bowe, działaczka na rzecz praw obywatelskich Amanda Nguyen oraz producentka filmowa Kerianne Flynn. Aktorka podpisała oświadczenie napisane przez współprowadzącą "The View" Anę Navarro, które brzmi: "Chciałabym, aby ludzie wykazywali taką samą energię w potępianiu nadużyć władzy przez prezydenta Trumpa, które wpływają na niezliczone życia w USA i na świecie".
Seks i śmierć z Michelle Williams w rozdzierającym serce serialu, koszmar w finale "Białego lotosu" i upadająca, przedziwna kariera Nicole Kidman. O tym w nowym Clickbaicie. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: