"Do ostatniego tchu". Nieuleczalnie chory aktor zabrał głos
52-letni Eric Dane kilka miesięcy temu wyznał, że choruje na ALS (stwardnienie zanikowe boczne). W najnowszym nagraniu wyznał, że będzie walczył, bo ma dla kogo żyć.
- Mam dwie córki w domu. Chcę zobaczyć, jak kończą studia, wychodzą za mąż, może doczekać się wnuków. Będę walczył do ostatniego tchu - powiedział Eric Dane podczas spotkania w Waszyngtonie z politykami. Aktor jest teraz aktywistą na rzecz chorych na ALS i wspiera walkę o reautoryzację ustawy "ACT for ALS"
W Waszyngtonie podczas rozmowy z kongresmanem Ericiem Swalwellem, Dane opowiedział o swojej drodze do diagnozy. Zwrócił uwagę, że wielu pacjentów czeka zbyt długo na rozpoznanie, co uniemożliwia im udział w badaniach klinicznych. Podkreślił, jak ważne jest, by ustawa "ACT for ALS" dawała szansę większej liczbie chorych.
Eddie Murphy: "Śmieszne to po prostu śmieszne"
15 września Dane ogłosił współpracę z I AM ALS. Celem organizacji jest zebranie 1 mld dolarów na badania nad ALS. - Jestem aktorem, ojcem i teraz osobą żyjącą z ALS. Nie godzimy się na status quo. Potrzebujemy najszybszej drogi do leku.
Ustawa "ACT for ALS", podpisana w 2021 r., wygasa w 2026 r. Przewiduje granty na badania nad chorobami neurodegeneracyjnymi, w tym ALS. Dane apeluje o jej przedłużenie, by zapewnić dostęp do nowych terapii tysiącom pacjentów.
Tu zobaczycie krótkie wideo ze spotkania aktora i polityków:
Jak się kręci erotyczne sceny w polskim filmie? Marta Nieradkiewicz o "Trzech miłościach", castingu i intymności na planie. A Piotr Domalewski o "Ministrantach", Kościele i hipokryzji. O tym w specjalnym odcinku Clickbaitu z festiwalu filmowego w Gdyni. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: