Zwieńczenie szulerskiej trylogii. Powróci klimat dwóch hitów z PRL

W internecie pojawił się zwiastun filmu "Wielka Warszawska". Film jest zwieńczeniem szulerskiej trylogii autorstwa Jana Purzyckiego, na którą składają się kultowe produkcje z lat 80. - "Wielki Szu" oraz "Piłkarski poker".

"Wielka Warszawska""Wielka Warszawska"
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe
Przemek Romanowski

Akcja "Wielkiej Warszawskiej" rozgrywać się będzie na początku lat 90., w okresie trudnej transformacji kraju. Jej bohater, młody dżokej Krzysiek (Tomasz Ziętek), wkracza w środowisko wyścigów konnych z naiwnością nowicjusza i entuzjasty. Dopiero po pewnym czasie orientuje się, że gonitwy to siatka zależności, potężnych interesów i manipulowanie wynikami. Upadek komuny daje nadzieję, że przyszłość będzie lepsza, jednak świat korupcji rządzi się własnymi prawami.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Kultura WPełni: Juliusz Machulski o filmach swojego życia i Polsce

Film "Wielka Warszawska", który 23 stycznia zadebiutuje na ekranach kin, to ostatnia część szulerskiej trylogii Jana Purzyckiego, autora scenariuszów do "Wielkiego Szu" oraz "Piłkarskiego pokera". Pierwsza wersja scenariusza "Wielkiej Warszawskiej" powstała jeszcze w latach 80., ale nie została przeniesiona na ekran.

Purzycki po 1990 roku był m.in. wiceprezesem Radiokomitetu, szefem TVP, doradcą prezydenta Lecha Wałęsy, prowadził w telewizji jego pierwszą, zwycięską kampanię prezydencką. Jan Purzycki zmarł 2019 roku. Jego scenariusz w końcu doczekał się ekranizacji za sprawą filmu wyreżyserowanego przez Bartłomieja Ignaciuk.

"Miałem przeświadczenie, że będzie to dla mnie, na poziomie rozwoju personalnego, pewnego rodzaju wyzwanie. Chociażby przez konie, których, nie powiem, przed filmem nie darzyłem zbytnim zaufaniem. Nie mówię tu o strachu, ale na pewno o obawie. Sam z siebie nie zdecydowałbym się na jazdę konną. Ale moja praca pomaga mi przekraczać własne lęki. I tak było w tym przypadku. Bardzo się więc cieszę, że miałem szansę tego wszystkiego doświadczyć. Otrzymałem szansę wejścia do świata, o którego istnieniu nie miałem wcześniej pojęcia" - mówi o udziale w projekcie Tomasz Ziętek.

W "Wielkiej Warszawskiej" zobaczymy również Marcina Bosaka, Tomasza Kota, Mirosława Kropielnickiego, Tomasza Sapryka, Agnieszkę Żulewską, Ireneusza Czopa, Andrzeja Konopkę, Piotra Trojana, Adama Bobika oraz Mary Pawłowską.

Teaser filmu | Wielka Warszawska

Miliony wyświetleń "Obcy: Ziemia", katastroficzny finał "I tak po prostu" i mieszane uczucia po "Nagiej broni". O tym w nowym Clickbaicie. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:

Wybrane dla Ciebie

Robert Redford nie żyje. Legendarny aktor miał 89 lat
Robert Redford nie żyje. Legendarny aktor miał 89 lat
Widzowie zachwyceni. Na tak duży przebój czekał do 61. roku życia
Widzowie zachwyceni. Na tak duży przebój czekał do 61. roku życia
Polski serial podbija świat. To jeden z największych hitów 2025 roku
Polski serial podbija świat. To jeden z największych hitów 2025 roku
Polskie "Apocalypto"? Takiej produkcji u nas jeszcze nie było
Polskie "Apocalypto"? Takiej produkcji u nas jeszcze nie było
"Na publikę działa postać Kafki". Film Holland polskim kandydatem do Oscara
"Na publikę działa postać Kafki". Film Holland polskim kandydatem do Oscara
Oto polski kandydat do Oscara. "Triumfował wśród siedmiu zgłoszonych filmów"
Oto polski kandydat do Oscara. "Triumfował wśród siedmiu zgłoszonych filmów"
Oto zwiastun filmu "Szczęsny". Co ujawni polski bramkarz?
Oto zwiastun filmu "Szczęsny". Co ujawni polski bramkarz?
"Można usnąć z nudów". Powraca jeden z największych hitów Netfliksa
"Można usnąć z nudów". Powraca jeden z największych hitów Netfliksa
Film za 76 mln zł. Mistrzowska rola Lindy
Film za 76 mln zł. Mistrzowska rola Lindy
"Minuta ciszy" jeszcze lepsza. Udany powrót przedsiębiorców pogrzebowych
"Minuta ciszy" jeszcze lepsza. Udany powrót przedsiębiorców pogrzebowych
W Hollywood piszą o polskim filmie. Będzie Oscar? Może w przyszłym roku
W Hollywood piszą o polskim filmie. Będzie Oscar? Może w przyszłym roku
"Okropne". Żart prowadzącego nie wszystkim się spodobał
"Okropne". Żart prowadzącego nie wszystkim się spodobał