I piwo, i bank. Reklamy Bogusława Lindy pod lupą
Udział aktorów i aktorek w kampaniach reklamowych już nikogo nie dziwi i już od dawna nie jest uważany za ujmę wobec artystycznego zawodu. Czy jednak działa tu zasada "co za dużo to niezdrowo"? Linda w tym sezonie reklamuje jednocześnie bank i markę alkoholową.
Bogusław Linda, znany polski aktor, stał się twarzą dwóch dużych kampanii reklamowych. W jednym czasie promuje bank oraz piwo. Obie kampanie wystartowały w ten sam weekend, i to budzi pytania o wpływ na wizerunek dwóch marek. O sprawie pisze serwis Wirtualnemedia.pl.
– Nie kreujemy jednego ambasadora czy ambasadorki naszej marki, w kolejnych reklamach pojawią się też inne znane twarze. Dlatego obecność Bogusława Lindy w reklamie innej marki nam nie przeszkadza - powiedział Marcin Szymkowiak, dyrektor pionu marketingu PKO BP.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Bogusław Linda o Powstaniu Warszawskim. Dosadne słowa aktora. Zawsze aktualne
– Szanujemy zarówno jego pracę, jak i autonomię w realizacji innych przedsięwzięć artystycznych czy biznesowych –brzmiała wypowiedź przedstawiciela Kompanii Piwowarskiej.
Nie wiadomo, czy aktor i jego agenci zwierzali się ze swoich planów obu markom, czy ich działy marketingu wiedziały, że jego twarz będzie reklamować dwie różne firmy.
Artur Banach, dyrektor ds. strategii i oferty w Rebel Media zauważa w rozmowie z WM, że standardowo umowy z ambasadorami obejmują wyłączność w obrębie danej branży: – Jednak w przypadku tak wrażliwego wizerunkowo podmiotu jak bank, warto rozważyć szersze ograniczenia, np. dotyczące kategorii alkoholowych. To zarówno kwestia spójności przekazu, jak i zaufania, które bank próbuje budować – uważa.
"Hmmm, nie wiem czy państwowy bank, który naprawdę (w mojej ocenie, jako klienta) dokonuje ciekawej transformacji, zyskiwał na skojarzeniu z reklamą alkoholu. W kraju dotkniętym strukturalnym alkoholizmem to IMO po prostu niesmaczne. A może tylko ja tak mam, że coś mi tu zgrzyta…" - napisał na LinkedIn Maciej Bielaczyk, działający w branży reklamowej.
Powrót Bogusława Lindy
Przypomnijmy, że już pod koniec września w kinach będzie miał premierę "Zamach na papieża". Będzie to ponowne spotkanie Władysława Pasikowskiego i Bogusława Lindy, którzy już współpracowali np. przy "Psach" czy "Krollu".
Film opowiada o zamachu na Jana Pawła II, do którego doszło w 1981 roku na placu świętego Piotra w Rzymie. Mehmet Ali Agca oddał wtedy w stronę Karola Wojtyły kilka strzałów, trafiając go w brzuch oraz rękę. W 2006 roku komisja śledcza włoskiego parlamentu ustaliła, że rozkaz zabicia papieża wydał osobiście I sekretarz KC KPZR Leonid Breżniew. Kulisy zamachu oraz motywy, którymi kierował się Agca, nie zostały jednak do końca wyjaśnione, co daje pole do popisu scenarzystom "Zamachu na papieża".
Miażdżony "Jurrasic World", obskurna Warszawa w hicie Prime Video i nowe perełki w streamingu. O tym w nowym Clickbaicie. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Mountainboard czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: