Jenna Ortega narzeka na sławę. Internauci oburzeni
Jenna Ortega, 22-letnia gwiazda serialu Netflixa "Wednesday", w wywiadzie dla "Harper's Bazaar" przyznała, że po sukcesie produkcji czuła się "nieszczęśliwa" i "niezrozumiana". Jej wyznanie wywołało burzę w mediach społecznościowych.
Jenna Ortega jako Wednesday w serialu Netfliksa
- Po serialu i próbie uporządkowania wszystkiego byłam nieszczęśliwą osobą – wyznała Ortega w rozmowie z "Harper's Bazaar". - Po presji i całej uwadze dla kogoś, kto jest raczej introwertykiem, to było bardzo intensywne i przerażające.
Aktorka, która rozpoczęła kręcenie pierwszego sezonu "Wednesday" w 2021 roku, dodała, że czuła się "niesamowicie niezrozumiana" po zyskaniu popularności dzięki serialowi. - Czuję, że bycie dręczycielem jest teraz bardzo popularne - powiedziała. - Bycie po niewłaściwej stronie plotek niesamowicie otworzyło mi oczy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Serialowe premiery 2025 - na te tytuły czekamy najbardziej!
Ortega jest również nieco sfrustrowana rolą nastolatki na ekranie. - Gram w serialu, który będę robić przez lata, gdzie wcielam się w uczennicę - powiedziała. - Ale jestem też młodą kobietą. Po prostu czuję, że nie jestem traktowana poważnie. [...] To jak noszenie kostiumu uczennicy. Jest w tym coś bardzo protekcjonalnego.
Jej słowa spotkały się z ostrą krytyką w mediach społecznościowych. Niektórzy zarzucali aktorce niewdzięczność i brak szacunku dla roli, która przyniosła jej sławę. "Mogła odrzucić tę rolę", napisał jeden z użytkowników X. Inny dodał: "Jestem zmęczony ludźmi narzekającymi na łatwą pracę, na której zarobili miliony".
Jednak część fanów stanęła w obronie Ortegi. "Ma rację", skomentował jeden z nich. Inny napisał: "Dajcie jej spokój".
Mimo krytyki Ortega podkreśliła, że jest "bardzo wdzięczna" za wsparcie fanów dzięki "Wednesday". - Chcę móc im się odwdzięczyć - powiedziała. - Ale chcę też robić rzeczy, które są dla mnie twórczo satysfakcjonujące.
To nie pierwszy raz, gdy aktorka spotyka się z krytyką. W marcu 2023 roku wywołała dyskusję, przyznając, że zmieniała części scenariusza "Wednesday", gdyż niektóre kwestie "nie miały sensu dla jej postaci". Później przyznała, że "mogła lepiej dobrać słowa", mówiąc o tym w rozmowie z "Vanity Fair" we wrześniu 2023 roku.
- Wydaje mi się, że często jestem gadułą – dodała. - Myślę, że gdybym inaczej przedstawiła sytuację, zostałaby lepiej odebrana.
Sekta i "Syreny" wśród hitów Netfliksa, mocne sceny w "I tak po prostu", genialne "Mountainhead" i wielka wojna gigantów w kinach. Co dzieje się w "Mission Impossible" i ile tam Marcina Dorocińskiego? O tym w nowym Clickbaicie. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:
