"Kibice nie donoszą". Netflix serwuje historię o pseudokibicach
Sukces filmu "Furioza" z Mateuszem Damięckim pokazał, że sporo jest widzów, którzy chcą oglądać półświatek kiboli. Netflix serwuje nową produkcję w podobnym stylu co hit z 2021 r. Premiera już za moment.
"Dwa walczące ze sobą kluby piłkarskie przenoszą rywalizację poza boisko, do świata przestępczości i przemocy. Nastoletni Kuba musi zrobić wszystko, żeby w nim przeżyć" - tak brzmi opis nowego serialu od Netfliksa, gdzie w głównych rolach zobaczymy Grzegorza Palkowskiego, Martę Żmudę Trzebiatowską i Karola Pochecia.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Blokowiska, pseudokibice i ustawki
Jak pisaliśmy ostatnio, 29 stycznia na platformie streamingowej Netfliksa ma się pojawić nowy polski serial – "Kibic". Pierwsze zdjęcia budziły zainteresowanie internautów, a teraz Netflix udostępnił zwiastun swojej nowej produkcji. - Żyję dla klubu. Umieram za moich ludzi - krzyczą kibice na czele z postacią graną przez Wojciecha Zielińskiego.
W serialu zobaczymy historię 17-letniego Kuby (Palkowski), którego ciągnie na tą samą drogę, którą szedł jego ojciec, pseudokibic (Pocheć). Gdy Michał wychodzi z więzienia, ma się w teorii zająć swoim synem i żoną Justyną (Żmuda Trzebiatowska), ale syn już wie, jak pokierować swoim życiem. Wkręca się w środowisko kiboli - w końcu oni też tworzą specyficzną rodzinę.
Zwiastun produkcji możecie zobaczyć poniżej:
Kibic | Oficjalny zwiastun | Netflix
Za reżyserię odpowiada Łukasz Palkowski - zdobywca Złotego Lwa za "Bogów", twórca "Najlepszego" oraz kilku bardzo popularnych seriali: "Belfer" (Orzeł za najlepszy filmowy serial fabularny), "Chyłka", "Żmijowisko". Za scenariusz odpowiada zaś Klaudiusz Kuś, a producentką jest Olga Cerkaska.
Serial powtórzy sukces "Furiozy", którą oglądało się dobrze nie tylko w Polsce, ale i za granicą? Przypomnijmy, że film z Mateuszem Damięckim, z którym widzowie zanurkowali w brutalny świat kiboli, był hitem w kinach i w streamingu. W obsadzie byli Mateusz Banasiuk, Weronika Książkiewicz czy Mateusz Damięcki. Szczególne wrażenie na widzach robił przede wszystkim Damięcki, który do tej roli był ucharakteryzowany jak nigdy dotąd. Aktor był pod wielkim wrażeniem wyniku, jaki osiągnął film z jego udziałem. Damięcki ujawnił statystki Netfliksa - "Furioza" w ciągu zaledwie czterech pierwszych dni była łącznie oglądana przez 23,96 mln godzin w 80 krajach. Już niedługo premiera drugiej części.
Największe rozczarowanie roku? A największa beka mijającego 2024 r.? Wybieramy porażki i sukcesy w świecie filmu i seriali. Lista jest długa i kontrowersyjna, jak to w "Clickbaicie". Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:
