Kontrowersje wokół ułaskawienia Todda i Julie Chrisley przez Trumpa
Decyzja Donalda Trumpa o ułaskawieniu Todda i Julie Chrisley wywołała falę krytyki. Krytycy zarzucają byłemu prezydentowi, że wykorzystuje prawo łaski dla celebrytów i bogatych darczyńców.
Todd i Julie Chrisley to gwiazdy amerykańskiego reality show "Chrisley Knows Best", w którym pokazywali swoje luksusowe życie, które wiedli za pieniądze zarobione głównie przez Todda - potentata branży handlu nieruchomościami. W 2019 r. wyszło na jaw, że para unikała płacenia podatków i popełniała oszustwa bankowe. Wybuchł niemały skandal. Co ciekawe, gdy skandal trwał w najlepsze, stacja USA Network wciąż nadawała ich program. W maju 2022 r. w końcu ruszył proces, a w listopadzie tego samego roku Todd i Julie Chrisley zostali uznani za winnych popełnienia poważnych przestępstw finansowych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Hollywood kontra Trump
Chrisleyowie odpowiedzieli za oszustwa bankowe i uchylanie się od płacenia podatków oraz składanie bankom fałszywych dokumentów. Robili to, by zaciągać kolejne kredyty i finansować rozrzutny styl życia, który prezentowali przed kamerami. Prokuratura wyliczyła, że przez lata oszukali banki i urząd skarbowy na 30 mln dol. Wyrok, jaki usłyszeli, to 12 lat pozbawienia wolności dla Todda i 7 lat dla Julie.
Todd i Julie Chrisley wyjdą z więzienia
Teraz, jak donoszą amerykańskie media, Donald Trump osobiście poinformował ich córkę, Savannah Chrisley, o ułaskawieniu Todda i Julie. Biały Dom oficjalnie poinformował o ułaskawieniu pary. Decyzja prezydenta wywołała burzę w mediach społecznościowych. Wyroki miały obowiązywać aż do 2028 i odpowiednio do 2032 r.
"To wspaniała wiadomość, bo twoi rodzice będą wolni" - miał powiedzieć Trump podczas rozmowy telefonicznej z córką skazańców, o czym poinformowała w wideo umieszczonym na swoim profilu na Instagramie.
Decyzja spotkała się z ostrą krytyką ze strony ekspertów prawnych i opinii publicznej, którzy oskarżają Trumpa o upolitycznienie procesu ułaskawień. Krytycy twierdzą, że Trump faworyzuje celebrytów i osoby z jego kręgu.
Co ciekawe - Joe Exotic, znany z produkcji Netfliksa "Król Tygrysów", również wyraził swoje niezadowolenie, twierdząc, że powinien być następny na liście ułaskawień. "Bycie niewinnym nie wystarcza w Ameryce" - napisał na X.
Wielu obserwatorów uważa, że ułaskawienie Chrisleyów to kolejny przykład na to, jak Trump wykorzystuje prawo łaski do nagradzania lojalnych zwolenników i przyciągania uwagi mediów.
Drama z Blake Lively i koszmarna "Kolejna zwyczajna przysługa", "Cztery pory roku" Netfliksa i serialowe nowości, które warto sprawdzić. O tym w nowym Clickbaicie. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: