Ku pamięci...
Trudno ocenić czy *"Baczyński" to artystyczny eksperyment, czy raczej nieudana docudramat zrealizowana przez ambitnego acz niedoświadczonego debiutanta.*
15.03.2013 10:21
Reżyser filmu, Kordian Piwowarski, przedstawia postać Krzysztofa Kamila Baczyńskiego w interpretacji znakomitego Mateusza Kościukiewicza. Niestety, potrójna linia narracyjna wprowadza dezorientację w definicji gatunku, z jakim mamy do czynienia. W filmie "Baczyński" relacje wojennych świadków z najbliższego otoczenia poety, przeplatają się ze skromną rekonstrukcją historycznych wydarzeń. Widzowie mają do czynienia z hybrydą filmu wojennego i klasycznego dokumentu, dodatkowo uzupełnioną o współczesny komentarz w wykonaniu poetyckiego slamu.
Niemniej Piwowarski przy tych wszystkich twórczych dygresjach i niekonstruktywnych rozwiązaniach fabularnych potrafi przekazać sedno swojego debiutanckiego projektu. Emocje w "Baczyńskim" są wiarygodne i, co najważniejsze, wciąż żywe wśród jego odbiorców. Jeżeli lekko ponad godzinny film potrafi wzruszyć i odświeżyć sylwetkę skromnego powstańca, lecz także wielkiego poety, to chwała za to młodemu Piwowarskiemu.
Po wyjściu z kina widzowie mogą żałować, że "Baczyński" nie jest w pełni filmem historycznym albo klasycznym dokument. O ile więcej dowiedzielibyśmy się wtedy na temat życia poety, jego codzienności, relacji z zaborczą matką, przyjaciołach i rywalach. Legenda rosłaby na nowo w umysłach młodych pokoleń. Niemniej filmowy debiut Kordiana Piwowarskiego oddaje nam poetyckiego ducha i zatapia w nastroju artystycznej nostalgii. Wielki introwertyk polskiej literatury z sukcesem wtopi się w serca widzów, co może być zasługą zarówno zaskakująco subtelnej kreacji Kościukiewicza, jak również pasji oraz determinacji młodego reżysera. Widać, że "Baczyński" jest autorskim i bardzo osobistym projektem Piwowarskiego. Pomimo trzech planów narracyjnych należy twórców docenić za odwagę. Nie każdemu tak złożona formuła filmu przypadnie do gustu, jednak większość opuści salę kinową poruszona losem i
twórczością tragicznie zmarłego 23-latka.
Młody Piwowarski zwraca na siebie uwagę, niezależnie od tego czy widzowie docenią udany eksperyment bądź skrytykują historyczną produkcję. Począwszy od tytułowego bohatera, po przez aktorów, wśród których na uznanie oprócz Kościukiewicza zasługuje również Katarzyna Zawadzka, a na recytowanych wierszach kończąc -"Baczyński" to wyjątkowy film, któremu warto poświęcić swój czas. Unikatowa filmowa biografia, która być może już nigdy się nie powtórzy.