Powrócił po 37 latach. "Obiecałem, że przygotuję coś specjalnego"
Trwa renesans kultowej postaci kina science-fiction z lat 80. W tym roku widzowie mogli już zobaczyć animację "Predator: Pogromca zabójców", a na początku listopada w kinach pojawi się "Predator: Strefa zagrożenia". Zabawa dopiero się jednak rozkręca. Do filmowego uniwersum powróci także Arnold Schwarzenegger.
Arnold Schwarzenegger jest już prawie na aktorskiej emeryturze, ale filmy z jego udziałem stały się klasykami, które od lat cieszą się niesłabnącą popularnością w telewizji oraz na platformach streamingowych. Zdaniem wielu krytyków, produkcje z bohaterem kina akcji nie tylko bardzo powoli się starzeje, ale z upływem czasu wręcz zyskują na wartości.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Legendy Hollywood
Taką niezniszczalną i kultową produkcją jest "Predator". Bez wątpienia jeden z najsłynniejszych filmów science-fiction lat 80. Wzorcowe kino akcji. Prosty, ale dopracowany scenariusz, świetne zdjęcia, montaż i genialna muzyka Alana Silvestri. No i oczywiście oddział twardzieli złożony z Arnolda Schwarzeneggera, Carla Weathersa, Billa Duke’a, Jesse’ego Ventury, Sonny’ego Landhama, Shane’a Blacka.
Do kultowej postaci drapieżcy z kosmosu filmowcy powracali wielokrotnie, ale żadna z produkcji nie była w stanie dorównać poziomem oryginałowi. Już trzy lata po premierze pierwszej części powstał "Predator 2: Starcie w miejskiej dżungli". W filmie tym Majora Alana "Dutcha" Schaeffera (Schwarzenegger) zastąpił porucznik policji Michael "Mike" Harrigan (Danny Glover). I uwaga, obie postacie pojawiły się w scenie po napisach, dodanej przed kilkoma dniami do serialu "Predator: Pogromca zabójców". Scena ta została również pokazana widzom podczas panelu Comic-Con w San Diego.
Dan Trachtenberg, twórca dwóch ostatnich produkcji z uniwersum Predatora ("Predator: Prey" i "Predator: Pogromca zabójców"), a także reżyser i scenarzysta nadchodzącego kinowego filmu "Predator: Strefa zagrożenia" (premiera 7 listopada) wyjaśnił, że osobiście spotkał się z Arnoldem Schwarzeneggerem podczas śniadania i uzyskał jego zgodę na wykorzystanie wizerunku Dutcha w nowej scenie. Zdradził, że rozmawiali również o tym, jak można reaktywować tę postać w przyszłych projektach. "Obiecałem mu, że przegotuję coś specjalnego" – powiedział Trachtenberg.
Czy Dutch powróci w filmie fabularnym? Trudno powiedzieć. Bardziej prawdopodobne, że pojawi się w formie animowanej, a Schwarzenegger użyczy mu swojego głosu. Scenę z bohaterem filmu z lat 80. można obejrzeć poniżej.
Predator: Killer of Killers - Complete New Epilogue
Tragiczna historia "Supermana", Christophera Reeve’a, obrzydliwe sceny w horrorze "Together" i nowe perełki w streamingu. O tym w nowym Clickbaicie. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: