Magda Umer o Kołaczkowskiej: "Kochałam ją"
Magda Umer jeszcze na początku tego roku przygotowywała spektakl, w którym miała wystąpić wraz z Joanną Kołaczkowską. Niestety z powodu choroby Kołaczkowska nie wystąpiła. Umer wspomina zmarłą artystkę w rozmowie z WP.
17 lipca zmarła Joanna Kołaczkowska, jedna z najbardziej znanych i ukochanych przez Polaków artystek kabaretowych. Już w nocy w mediach społecznościowych pojawiło się mnóstwo pożegnań, wspomnień i ciepłych słów.
Wirtualnej Polsce udało się dotrzeć do Magdy Umer, jednej z najważniejszych postaci polskiej estrady i poprosić ją o krótkie wspomnienie.
- Kochałam ją, jak cała Polska. Jeszcze w marcu wygłupiałyśmy się razem na scenie - powiedziała artystka. Dodała też, że trudno jej mówić o tym, co się stało. Zapowiedziała, że kiedy zbierze myśli, przygotuje pożegnalny tekst i opublikuje go w swoich mediach społecznościowych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Śmierć na planie filmu z Alekiem Baldwinem. Policja publikuje wideo z miejsca tragedii
Magda Umer i Joanna Kołaczkowska miały wystąpić razem w recitalu kabaretowo‑muzycznym "Dużo kobiet, bo aż trzy", który miał się odbyć 6 maja 2025 roku w Teatrze Muzycznym w Łodzi. Miał to być wspólny występ Umer, Kołaczkowskiej i Hanny Śleszyńskiej, prowadzony przez Artura Andrusa. Plan został jednak zmieniony, ponieważ Kołaczkowska z powodu choroby nie mogła wziąć udziału w wydarzeniu.
"Planowany był spektakl 'Dużo kobiet, bo aż trzy', a zagramy niestety bez Asi, ale dla niej. Od dziesięciu dni myślimy prawie tylko o niej, ponieważ darzymy ją uczuciem miłości" - napisała wówczas Magda Umer.
Joanna Kołaczkowska (ur. 22 czerwca 1966 r.) była polską artystką kabaretową, aktorką teatralną i autorką tekstów kabaretowych. W latach 1988–1989 występowała w kabarecie Drugi Garnitur, a od 1989 do około 1999 roku była członkinią kabaretu Potem. Po zakończeniu działalności Potem współtworzyła niezależną wytwórnię filmową A’YoY. Od 2002 r. współtworzyła Kabaret Hrabi, w którym występowała jako aktorka oraz pisała teksty i piosenki kabaretowe. Brała też udział w improwizowanym serialu "Spadkobiercy".
O śmierci Joanny Kołaczkowskiej poinformowali w nocy z 16 na 17 lipca w mediach społecznościowych przedstawiciele kabaretu Hrabi. "Przyszło Jej zmierzyć się z najgorszym i najbardziej agresywnym przeciwnikiem. Walczyła dzielnie, z godnością, z nadzieją. My razem z Nią. Wyczerpaliśmy niestety wszystkie dostępne formy leczenia. Wierzyliśmy w cud. Cud nie nastąpił. Asia odeszła spokojnie, bez bólu. W otoczeniu najbliższych i przyjaciół – wśród tych, których kochała i którzy kochali Ją bezgranicznie" - napisali.
Miażdżony "Jurrasic World", obskurna Warszawa w hicie Prime Video i nowe perełki w streamingu. O tym w nowym Clickbaicie. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Mountainboard czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: