Margot Robbie na planie "Wichrowych Wzgórz" zachwyca. Ale internet jest podzielony

W sieci pojawiły się zdjęcia paparazzi, którzy wypatrzyli hollywoodzką gwiazdę na planie długo wyczekiwanej ekranizacji prozy Emily Brontë.

Margot Robbie na planie
Margot Robbie na planie
Źródło zdjęć: © Licencjodawca

21 marca w Yorkshire w Anglii Margot Robbie wystąpiła w scenie ślubnej do nadchodzącej adaptacji "Wichrowe Wzgórza", opartej na powieści z 1847 roku autorstwa Emily Brontë. Aktorka miała na sobie gorsetową suknię ślubną z obfitą spódnicą i kolorowym bukietem kwiatów, a całość dopełniał długi welon rozwiewany przez wiatr.

Jednak ten strój podzielił fanów klasycznej literatury, którzy skrytykowali wolność twórczą działu kostiumów filmu. "Krój jest nowoczesny" – napisał jeden z użytkowników X (dawny Twitter). "To dedykowana suknia ślubna zamiast stroju odświętnego, który można założyć ponownie."

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Na te filmy czekamy. Szykują się prawdziwe hity

Inni zwrócili uwagę na wiek 34-letniej Robbie, która niedawno powitała na świecie swoje pierwsze dziecko z mężem Tomem Ackerley. "Kocham ją, ale wiek będzie rozpraszał" – napisał ktoś na Instagramie. "Czy Cathy nie ma 18 lat?" - zapytał ktoś, nawiązując do literackiego oryginału.

Nie wszystkie reakcje były jednak negatywne. Jeden z fanów pochwalił fryzurę Robbie: "Jestem tak obsesyjnie zauroczony tą fryzurą!".

Nowe "Wichrowie Wzgórza"

Dotychczasowe ekranizacje "Wichrowych Wzgórz" Emily Brontë ukazują niezwykłą siłę tej gotyckiej opowieści o namiętności, zemście i destrukcyjnej miłości. Od pierwszych adaptacji filmowych z lat 30., przez kultową wersję z 1939 roku z Laurence’em Olivierem jako Heathcliffem, po nowsze interpretacje, takie jak film z 1992 roku z Ralphem Fiennesem i Juliette Binoche, każda z nich stara się uchwycić mroczny, burzliwy klimat i emocjonalną intensywność powieści. Twórcy eksperymentowali z formą – od wiernych ekranizacji po nowoczesne, artystyczne interpretacje, które skupiają się bardziej na atmosferze niż na linearnej narracji.

Najnowszy projekt, w którym Jacob Elordi ("Euforia", 'Saltburn") gra Heathcliffa, a reżyseruje Emerald Fennell ("Obiecująca młoda kobieta"), wcześniej wywołał mieszane opinie, gdy ogłoszono obsadę Robbie i Elordiego. Niektórzy komentowali współczesny wygląd twarzy aktorów, opisany jako "iPhone Face", który ich zdaniem nie pasuje do XIX-wiecznego tła powieści.

"Polskie Emmy" rozdane. Kto wygrał w plebiscycie Top Seriale 2025? Nowe "Studio", które trochę dzieli, trochę bawi, a na pewno przyprawia o ciarki żenady. Fenomenalne "Dojrzewanie", o którym nie da się zapomnieć i grube miliony na "The Electric State". O tym w nowym Clickbaicie. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej:

Źródło artykułu:WP Film

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)