"Omijać z daleka". Kosztował 55 mln dolarów, zarobił 5 milionów
"Na zaginionych ziemiach" miał premierę w amerykańskich kinach w marcu bieżącego roku. Postapokaliptyczna produkcja z Millą Jovovich i Davem Bautistą okazała się finansową klapą. Teraz jest numerem jeden w Polsce na platformie Prime Video.
"Na zaginionych ziemiach" był reklamowany jako produkcja oparta na opowiadaniu George'a R. R. Martina, twórcy kultowej powieści "Gra o tron". Nie trzeba dodawać, jak ogromną popularnością cieszył się serial pod tym samym tytułem, a później prequel poświęcony Targaryenom "Ród smoka". Samo nazwisko autora powinno przyciągnąć miłośników fantasy, a jest ich przecież bardzo dużo. Naprawdę trzeba się dobrze postarać, aby skutecznie odstraszyć ich od obejrzenia filmu w kinach.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Krwawe sceny, akcja i terroryści. Viola Davis dla WP o kulisach nowego filmu
Sztuka ta udała się, nie po raz pierwszy zresztą, Paulowi W.S. Andersonowi. "Na zaginionych ziemiach" zarobił w amerykańskich kinach niespełna 2 mln dolarów, a na całym świecie raptem 6 mln dolarów przy budżecie wynoszącym 55 mln dolarów. Producenci filmu ponieśli więc ogromne finansowe straty. Ale mogą mieć pretensje tylko do siebie, bo ich "dzieło" to filmowy koszmarek.
"Ani Bautista, ani Jovovich nie są w stanie podnieść rangi tego brzydko wyglądającego niewypału. Fani filmów fantasy powinni omijać z daleka", "Produkcja mozolnie brnie przez mroczny i pozbawiony humoru teren science-fantasy. To film o kiepsko zarysowanych postaciach, nudnej fabule i efektach wizualnych z niskiej półki". "Słaby nawet jak na standardy Andersona" – czytamy w recenzjach na portalu Rotten Tomatoes.
"Na zaginionych ziemiach" to film tylko i wyłącznie dla fanów sympatycznego zapewne małżeństwa Paula W.S. Andersona i Milli Jovovich, którzy poznali się na planie filmu "Resident Evil" z 2002 roku. Siedem lat później się pobrali i od tej pory są nierozłączni nawet w pracy. Wspólnie, jako małżeństwo, nakręcili już sześć filmów: trzy kolejne części "Resident Evil" oraz "Trzech muszkieterów", "Monster Hunter" i "Na zaginionych ziemiach".
W Polsce żaden dystrybutor filmów nie wpadł na tak szalony pomysł, aby "Na zaginionych ziemiach" spróbować sprzedać w kinach. Ale na platformie Prime Video widzów zainteresowanych tytułem nie powinno zabraknąć, bo filmy z Davem Bautistą regularnie stają się tam przebojami (w tym roku "Mój przyjaciel szpieg – wieczne miasto", "The Killer’s Game"). Nawet te wyśmiane przez krytyków kinowe niewypały.
In the Lost Lands | Official Trailer (HD) | Vertical
Tragiczna historia "Supermana", Christophera Reeve’a, obrzydliwe sceny w horrorze "Together" i nowe perełki w streamingu. O tym w nowym Clickbaicie. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: