Pierwsza część okazała się rozczarowaniem. Costner jednak zapowiada kolejne!
Kevin Costner jest bardzo lojalny wobec własnych marzeń i swojego dzieła życia. Właśnie promuje drugą część filmu "Horyzont", który niestety okazał się finansowym rozczarowaniem. Brak sukcesu w ogóle nie ostudził jego entuzjazmu.
Przypomnijmy krótko, że to właśnie przez marzenie o filmie "Horyzont" Costner opuścił plan serialu "Yellowstone", który zakończył się bez niego. Na film wydał grube miliony własnych dolarów. Serial Taylora Sheridana znacznie obniżył loty bez swojej głównej gwiazdy, a film "Horyzont" okazał się finansową klapą. Oklaskiwano go w Cannes, ale potem obsmarowywano w recenzjach. Na jednej decyzji Kevina Costnera stracił on sam, serial i widzowie.
Smutne wyniki kasowe pierwszej części "Horyzontu" okazały się groźne dla kontynuacji. Przeniesiono premierę drugiej części o kilka miesięcy, pierwszą wrzucono na vod, żeby zrobić szum wokół fabuły i bohaterów. Losy trzeciej stały pod znakiem zapytania: jej produkcja miała być opłacona z zysków poprzedników...
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Sienna Miller dla WP o niedzielnych grillach u Kevina Costnera
Premiera "Horyzontu 2"
70-letni Kevin Costner pojawił się na amerykańskiej premierze filmu "Horyzont 2" podczas Santa Barbara International Film Festival w towarzystwie trójki swoich dzieci: Grace, Caydena i Hayesa.
Film to projekt pasji Costnera, nad którym pracuje od dekad. Podczas panelu po projekcji opowiedział o swojej drodze: "Zacząłem to w 1988 roku, ale wtedy nie mogłem tego zrealizować, wydawało się, że nikomu się to nie podoba. Pomyślałem więc: 'Chrzanić to, napiszę cztery'".
Costner podkreślił, jak ważne są dla niego szczegóły w opowiadaniu historii: "To drobne rzeczy w naszym życiu nas chwytają, których nigdy nie zapominamy. Filmy są takie same. Chodzi o detale, które w jakiś sposób nigdy, przenigdy nie zapominasz, i próbujesz je wpleść. Jeśli masz szczęście, są ludzie, którzy je dostrzegają".
"Horyzont" oferuje intymne spojrzenie na ludzkie historie, które ukształtowały amerykańską granicę. Costner zaangażowany jest w każdy aspekt produkcji – od reżyserii, przez współtworzenie scenariusza, po produkcję, a nawet częściowe finansowanie projektu z własnych środków.
Jeden z najdroższych seriali Apple TV+ wrócił! "Rozdzielenie" za bimbaliony dolarów zaskakuje widzów, podobnie jak "The Pitt" od Maxa, który opowiada dramaty z SOR-u. Coś tu jednak nie gra, o czym opowiadamy w "Clickbaicie". Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: