Polscy artyści przeciw nacjonalistom w TVP
Wybitni polscy twórcy życia publicznego ogłosili na łamach Gazety Wyborczej swój protest przeciwko sprawowaniu władzy w TVP przez ludzi o nacjonalistycznych poglądach.
''Zbrodnia na kulturze narodowej'' - A. Holland
"...na czele największych mediów publicznych w wolnej, demokratycznej Polsce staje facet, który nigdy naprawdę nie odciął się od swej neofaszystowskiej młodości i zaludnia kolejne kierownicze stanowiska ludźmi o podobnej proweniencji..." mówi Agnieszka Holland na łamach Gazety Wyborczej o rządzącym w TVP Piotrze Farfale.
Samodzielnie sprawujący rządy w TVP Piotr Farfał
Polska Wspólnota Narodowa Bolesława Tejkowskiego, Stronnictwo Narodowe Szczerbiec, Narodowe Odrodzenie Polski (NOP) oraz Młodzież Wszechpolska to organizacje, których członkiem był Piotr Farfał w początkowych latach swojej politycznej kariery. Pisał również dla neonazistowskiego pisma "Front" i miesięcznika "Szczerbiec", czytamy w Gazecie Wyborczej.
Teraz coraz częściej słyszy się głosy zarzucającego Farfałowi obsadzanie kluczowych stanowisk w TVP ludźmi powiązanymi z LPR i Młodzieżą Wszechpolską, którzy nie są przygotowani do pełnienia powierzonych im funkcji.
Ostatnio z TVP zerwała współpracę niemiecko-francuska stacja kulturalna ARTE. Powodem były skrajne poglądy Piotra Farfała - władze ARTE uznały je za sprzeczne z wartościami swojej Stacji.
Autorytety przeciw sytuacji w TVP
W sprawie prezesa TVP milczy większość polskich organizacji i związków. Głos zabrało jedynie stowarzyszenie Otwarta Rzeczpospolita, którego apel do marszałków Sejmu i Senatu oraz KRRiT o odwołanie Piotra Farfała z funkcji nie przyniósł żadnych efektów.
Przeciw obecności Piotra Farfała w TVP coraz częściej protestują pojedyncze osoby. Są to osobistości życia publicznego i ludzie o wielkim autorytecie.
Aktor Andrzej Seweryn na antenie programu "Kawa czy herbata" w TVP 1 wyraził solidarność z apelem stowarzyszenia Otwarta Rzeczpospolita. Powiedział, że kiedy czytał o Farfale we francuskiej prasie, czuł wstyd, smutek i był zszokowany, czytamy w Gazecie Wyborczej.
Teraz do protestu dołączają się inni.
''Wstyd mi'' - Agnieszka Holland
"Profesor Bartoszewski pojechał do Angeli Merkel, żądając, by pozbyła się Eriki S. Kto przyjedzie do premiera Tuska z żądaniem, by pozbył się Piotra F.? Namawiałabym do czynu, Profesorze"!
''Pragnę przyłączyć mój głos'' - Andrzej Wajda
"Bezradność polityków w sprawie natychmiastowego odwołania obecnego prezesa TVP Piotra Farfała spowodowała protesty, do których pragnę przyłączyć mój głos. Głos przeciwko tej haniebnej, spowodowanej obłąkaną polityką Jarosława Kaczyńskiego sytuacji".
''Zło może urosnąć!'' - Marek Edelman
"Szanowny Panie Premierze, czy nie wstyd Panu, że neofaszysta kieruje publiczną telewizją? W demokratycznym państwie nie wolno pozwalać, żeby funkcje publiczne pełnili ludzie, którzy publicznie głosili rasizm i antysemityzm..."
''Jestem głęboko zaniepokojona'' - Julia Hartwig
"Skrajny nacjonalizm to coś najbardziej mi obcego, a z prasy dowiaduję się, że cała obsada Telewizji Polskiej - włącznie z administracyjną - idzie w tym duchu".
''Obraz ludożerstwa kulturowo-cywilizacyjnego'' - Kazimierz Kutz
"Któż mógłby przypuszczać, że po 20 latach wolnej Polski na skutek prymitywnego upolityczniania Telewizja Polska znajdzie się w rękach marginesu, który ma tak niewesołe konotacje z przeszłości".
''Już odmówiłam udziału...'' - Joanna Szczepkowska
"Jeśli nie bojkot, to tylko taka forma wypowiedzi, na jaką zdecydował się Seweryn. Jeśli iść do publicznej, to tylko po to, żeby dać wyraz sprzeciwu wobec władzy sił neofaszystowskich nad mediami".
''Sytuacja w TVP jest chora'' - Małgorzata Szumowska
"Ja już wcześniej, na etapie filmu "33 sceny z życia", podjęłam świadomą decyzję nieproszenia TVP o pieniądze. Dla mnie to przerażający moloch, w którym ekipy zbyt szybko się zmieniają. Jedna może powiedzieć, że jest zainteresowana filmem, a następna, że film nie jest właściwy np. z powodów ideologicznych. Nie mówiąc już o tym, jak upokarzające jest "proszenie się" w tej instytucji o pieniądze".