"Potworny zapach". Widzowie zapamiętali groteskę, a ekipa zapach
"Substancja" – jeden z najbardziej niezwykłych i kontrowersyjnych filmów ostatnich lat – otrzymał przed kilkoma dniami pięć nominacji do Oscara. Jedna z nich trafiła do specjalisty od charakteryzacji. Opowiedział on o kulisach powstania kulminacyjnych scen filmu.
Trzeba przyznać, że efekt pracy specjalistów do charakteryzacji w "Substancji" dosłownie poraża widzów. Niejedna osoba w chwili przeistaczania się bohaterki w zdeformowane monstrum wyszła z sali kinowej lub zamknęła oczy. Charakteryzacja to jedna z pięciu kategorii, w których "Substancja" otrzymała nominację do Oscara (film, reżyseria, scenariusz oryginalny, pierwszoplanowa aktorka, charakteryzacja).
W jednej z najbardziej zapamiętanych scen filmu bohaterka (Demi Moore) "rodzi" swoją młodszą wersję siebie (Margaret Qualley), a jej skóra pęka wzdłuż kręgosłupa. Następnie sobowtór zaszywa rozcięcie. Widzowie oglądają na zbliżeniu, jak igła przekłuwa ciało. "Naprawdę podobało mi się robienie efektu rozrywania pleców. Użyliśmy specjalnego silikonu do brzegów rany, aby uzyskać jej mięsisty wygląd. Byliśmy jak dzieci w sklepie ze słodyczami" – wspomina nominowany do Oscara Pierre Olivier Persin.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
SUBSTANCJA [Zwiastun PL] | W kinach od 20 września
Kolejna niezapomniana scena, która osiągnęła już status kultowej, pokazuje stworzenie potwora o imieniu Monstro Elisasue. Groteskowa kreatura jest połączeniem postaci Moore i Qualley. Persin przyznaje, że była ona inspirowana "Człowiekiem słoniem" Davida Lyncha.
"Ten kostium nosiła dublerka. Ona była gimnastyczką. Kostium nie był zbyt ciężki, miał też szelki do przytrzymywania różnych elementów. Problem był w zapachu, jaki wydzielał. Trudno było wytrzymać w środku. Właściwie to potworny zapach. Dużo chemikaliów i lateksu. Kostium wciąż trzymam w piwnicy" – przyznaje Persin.
Natomiast w kulminacyjnej scenie, gdy głowa Monstro Elisasue eksploduje, wąż strażacki spryskał statystów filmu 20 tysiącami litrów sztucznej krwi. Więcej sztucznej krwi wykorzystał w filmie chyba tylko Stanley Kubrick w "Lśnieniu" (w słynnej scenie na korytarzu).
"Lady love" sexy czy nie? Rozmawiamy o najodważniejszym polskim serialu. Mówimy także o zmianach w drugim sezonie "Squid Game". Jednak żyjemy już nowościami z roku 2025 i wymieniamy najbardziej ekscytujące tytuły nadchodzących 12 miesięcy. Sprawdźcie, czy już o nich słyszeliście. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: