Numer jeden w Polsce. Widzowie platformy szaleją na jej punkcie
Netflix ma już swoje gwiazdy, które występują jedynie w produkcjach platformy streamingowej. Jedną z najpopularniejszych jest Sofia Carson, amerykańska aktorka i piosenkarka pochodzenia kolumbijskiego. Jej najnowszy film to "Miłość w Oksfordzie". Recenzje zbiera słabe, ale to kolejny bardzo duży hit z Carson na platformie.
Sofia Carson przez kilka lat była jedną z nastoletnich gwiazdeczek stacji Disney Channel. Na fali popularności wśród młodych widzów rozpoczęła też karierę w branży muzycznej. Jednak, gdy wkroczyła w dorosły wiek zainteresowanie jej osobą zaczęło maleć. Przegrywała castingi do hollywoodzkich produkcji, schodziła na dalszy plan. I wówczas pojawiła się oferta z Netfliksa.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Największe hity Netfliksa. Nadal przyciągają przed ekrany
W 2020 roku Carson zagrała główną rolę w filmie "Poczujcie rytm". To jeszcze nie był ten moment. Produkcja nie stała się przebojem, ale na pierwszy sukces na największej platformie streamingowej nie musiała długo czekać. W 2022 roku miał bowiem premierę melodramat "Purpurowe serca".
Zagrała w nim początkującą piosenkarką, która w pogoni za marzeniami chwyta się różnych prac, aby zebrać fundusze na swoją artystyczną karierę oraz na leczenie. Jest chora na cukrzycę, a system opieki zdrowotnej nie zapewnia bezpieczeństwa młodej dziewczynie wychowanej przez samotną matkę, imigrantkę.
Kolejnym filmem z Carson była "Kontrola bezpieczeństwa". Sensacyjna produkcja stała się drugim największym przebojem w historii Netfliksa (172 mln wyświetleń). Natomiast w tym roku aktorka zagrała już w dwóch kolejnych przebojach platformy. W kwietniu "Lista marzeń" zanotowała na starcie 24,4 mln wyświetleń, zaś nowość minionego weekendu "Miłość w Oksfordzie" osiągnęła niemal identyczny wynik – 24,6 mln wyświetleń.
W najnowszej produkcji Carson wcieliła się w postać ambitnej Amerykanki, wielbicielki literatury angielskiej, która pragnie spełnić swoje największe marzenie - studia na Uniwersytecie Oksfordzkim. Tam poznaje brytyjskiego doktoranta, który zaszczepia w niej chęć do "chwytania dnia". Niezobowiązująca relacja przeradza się w głębsze uczucie, które, jak to bywa w tego typu produkcjach, zostanie wystawione na ciężką próbę. Do połowy komedia romantyczna, od połowy – melodramat. "Miłość w Oksfordzie" zbiera słabe recenzje, ale kto się nimi przejmuje.
Miłość w Oksfordzie | Oficjalny zwiastun | Netflix
Tragiczna historia "Supermana", Christophera Reeve’a, obrzydliwe sceny w horrorze "Together" i nowe perełki w streamingu. O tym w nowym Clickbaicie. Znajdź nas na Spotify, Apple Podcasts, YouTube, w Audiotece czy Open FM. Możesz też posłuchać poniżej: